Piłkarze Unibet I ligi zakończyli już rundę jesienną rozgrywek, ale nie oznacza to wcale, że maja już wolne. Do rozstania się z ligą pozostały jeszcze do rozegrania dwie kolejki z rundy wiosennej. Przedostatnim ligowym rywalem Floty Świnoujście w 2009 roku będzie Motor Lublin. Spotkanie zostanie rozegrane 07.11.09r. o godzinie 12:00, na stadionie MOSiR-u Bystrzyca w Lublinie. Gospodarze sobotniej potyczki w obecnym sezonie grają fatalnie i zajmują w tabeli drugie miejsce... od końca. Czy świnoujścianie zdobędą drugi z rzędu komplet punktów ?

Flota Świnoujście do Lublina pojedzie jako faworyt spotkania. Zawodnicy Motoru Lublin w rundzie jesiennej na własnym stadionie nie odnieśli ani jednego zwycięstwa, notując za to cztery remisy i trzy porażki. Ten rezultat powoduje, że gospodarze sobotniego meczu są najgorszą drużyną własnego boiska w rundzie jesiennej, a oprócz najmniejszej liczby wywalczonych punktów w domu, lublinianie zdobyli u siebie tylko cztery bramki co także jest najgorszym wynikiem spośród drużyn Unibet I ligi. Drużyna, której wychowankiem jest Jacek Bąk zmierza pewnym krokiem do spadku z Unibet I ligi. Motor Lublin obecnie znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej i pojawił się spekulacje, że jeśli drużyna w najbliższym czasie nie znajdzie nowego inwestora, może wycofać się z ligi. Zupełnie odmienne nastroje panują w drużynie Floty Świnoujście. Wyspiarze po siedemnastu kolejkach zajmują piąte miejsce w tabeli, a od drugiego miejsca w lidze premiowanego awansem dzielą ich jedynie dwa punkty. W meczach wyjazdowych świnoujścianie odnieśli trzy zwycięstwa, jeden remis oraz cztery porażki. Czwarta victoria wydaję się być pewna, jednak lekceważenie nawet tak źle radzącej sobie w lidze drużyny jak Motor Lublin może słono kosztować zawodników Petra Němca. Jeśli piłkarze Floty Świnoujście marzą o walce o Ekstraklasę, w Lubinie nie mogą pozwolić sobie na straty punktowe. W poprzednim sezonie Flota zremisowała z Motorem na wyjeździe 1:1, a bramkę dla Wyspiarzy zdobył grający obecnie w Pogoni Szczecin Piotr Dziuba. Powtórka tego wyniku nikogo w Świnoujściu nie zadowoli, dlatego też Damian Staniszewski (na zdjęciu), podobnie jak w meczu z Podbeskidziem musi znaleźć drogę do bramki.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne