Trzeci mecz Chemika z Gryfem
W minioną sobotę zawodnicy Chemika Police mimo braku kilku zawodników z podstawowego składu bez żadnego problemu poradzili sobie z Astrą Ustronie Morskie.
Podopiecznych trenera Michała Zygonia prawdziwy sprawdzian umiejętności ofensywnych i defensywnych czeka jednak dopiero w najbliższą sobotę. Do Polic przyjedzie bowiem Gryf Słupsk, zespół który przed rozpoczęciem sezonu typowany był jako jeden z kandydatów do awansu.
2009/10
Zawodnicy ze Słupska mimo miana faworyta do wygrania ligi spisują się poniżej oczekiwań. Po ośmiu kolejkach (jedna zaległa z Kaszubią) zajmują zaledwie 11 pozycję w tabeli i do lidera z Trzebiatowa tracą dziewięć punktów. Na 10 zdobytych punktów złożyły się dwie wygrane, cztery remisy oraz dwie porażki. Bilans bramkowy wynosi 13-14. Dotychczas wyższość Gryfa uznać musiały zespoły Energetyka Gryfino (4:2) oraz Cartusii Kartuzy (3:1). Dwa punkty drużynie Polakowskiego urwały Bytovia (0:0), Błękitni (1:1), Astra (3:3) oraz Orkan (1:1). Najlepiej zespół ze Słupska wspominają szkoleniowcy z położonych niedaleko siebie miast - Kołobrzegu i Trzebiatowa. Kotwica i Rega zaaplikowały przeciwnikowi po trzy gole i wygrały odpowiednio 3:0 i 3:1. W meczach wyjazdowych Gryf prezentuje taką samą formę jak na własnym podwórku. W obu przypadkach odniósł po jednej wygranej, dwóch remisach i porażce. Z dala od domu Gryfici przegrali z Cartusią, zaś zremisowali z Bytovią i Astrą. Porażka przypadła na mecz z Kotwicą. Ostatnie ligowe spotkanie Gryf rozegrał na własny boisku z Regą Trzebiatów, i jak wcześniej napisaliśmy przegrał 1:3. Pierwsi na prowadzenie w 9 minucie wyszli goście. Więcek wymienił podania ze Śliwińskim, a ten strzałem z dystansu otworzył wynik. Kilka minut później do remisu doprowadził Bukowski, który wykorzystał rzut karny za faul na Gibczyńskim. Jeszcze przed przerwą miało miejsce zdarzenie zaważyło na wyniku spotkania. Po faulu grający trener Wojciech Polakowski utrudniał przeciwnikowi wznowienie gry, sędzia bez wahania pokazał drugą żółtą kartkę i czerwoną. Rega grę w przewadze wykorzystała tuż po przerwie, gdy dośrodkowanie Więcka z kilku metrów wykończył Śliwiński. Kwadrans później ten sam zawodnik po wrzutce Hernackiego skompletował hattricka. Historia Zespoły z Polic i Słupska w lidze spotkały się zaledwie dwa razy. W sezonie 1989/90 drużyny występowały w III lidze. Pierwsze spotkanie rozegrane w Policach po bramkach Mieczysława Bajdalskiego i Mirosława Lewandowskiego zakończyło się wygraną policzan 2:1. Kilka miesięcy później w rewanżu zespoły po remisie 1:1 podzieliły się punktami (bramka Zenona Oleniszyna). Na koniec sezonu Chemik na 20 drużyny zajął trzecie miejsce, zaś Gryf był dwunasty. Zawodnicy W zespole ze Słupska tylko dwóch zawodników zagrało wszystkie spotkania w pełnym wymiarze czasu. Są to Paweł Waleszczyk oraz... świetnie znany z występów w barwach żółtozielonych, wychowanek Chemika wypożyczony do Gryfa - Michał Szałek. Kilkadziesiąt minut mniej na koncie mają Artur Sarna i Tomasz Bukowski. Pierwszy w przeszłości występował przeciwko Chemikowi w barwach Amiki Wronki, drugi zaś reprezentował barwy Mieszka Gniezno i Regi Trzebiatów. Najbardziej znanymi zawodnikami słupskiego zespołu są jednak grający trener Gryfa Wojciech Polakowski i Paweł Kryszałowicz. Polakowski w karierze zawodniczej zwiedził prawie całą zachodnią Polskę, zaliczając m.in. Amikę Wronki, Groclin Grodzisk Wlkp., Odrę Opole, Kotwicę Kołobrzeg i Regę Trzebiatów. Jako trener dał się poznać przede wszystkim jako szkoleniowiec Regi, Gryfa i... selekcjoner reprezentacji Polski w piłce plażowej. Kryszałowicza właściwie nie trzeba przedstawiać: czołowy napastnik polskich i zagranicznych klubów oraz reprezentacji Polski. Zaliczył 33 występy w reprezentacji Polski w których zdobył 10 bramek. Obaj jednak w sobotnim spotkaniu nie wystąpią. Polakowski w Trzebiatowie ujrzał kolejno trzecią i czwartą żółtą kartkę, a to oznacza pauzę jednego spotkania. Kryszałowicz narzeka z kolei na kontuzję, jego występu jednak nie można w 100% wykluczyć. Najlepszymi strzelcami Gryfa są Tomasz Bukowski (3 gole), Michał Szałek, Paweł Waleszczyk, Paweł Kryszałowicz i Marcin Kozłowski (wszyscy po 2 gole) oraz Łukasz Stasiak i Patryk Pytlak (po 1). Podsumowanie Nie wiadomo, czy w Gryfie popełniono błędy w przygotowaniach do nowego sezonu które teraz kładą się cieniem na grę drużyny, czy po prostu ktoś nie znając potencjału zespołu niepotrzebnie napompował balonik opatrzony napisem „Awans”. Faktem jest, że postawa Gryfa daleka jest od oczekiwań jego kibiców, działaczy i piłkarzy. Chemik z kolei po przeciętnym początku sezonu z kolejki na kolejkę gra coraz lepiej. W sobotę z Astrą widzieliśmy drużynę nieźle grającą w obronie i skutecznie wyprowadzającą ataki. Nic dziwnego, że po 9 kolejkach ofensywa policzan jest drugą najlepszą w grupie i jedną z lepszych w całej III lidze. Sobotnie spotkanie zapowiada się zatem bardzo ciekawie. Początek meczu o godzinie 11.00. Zapraszamy.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|