Po 90 minutach euforia i radość wśród piłkarzy, działaczy oraz kibiców Korony, zaś po stronie Reska smutek. W dzisiejszym spotkaniu Korona zmierzyła się z autsajderem klasy okręgowej Mewą Resko. Mecz miał być przełamaniem, aby pokazać o co walczą Stuchowianie. Na trafienie dla Korony trzeba było czekać do 35 minuty kiedy to w bramce strzeżonej przez Grzegorza Buczmę umieścił piłkę Kamil Kuźmicki. W następnym minutach kibice Korony liczyli na kolejne trafienia podopiecznych Grzegorza Kubasa. Lecz po dwóch trafieniach zawodników Mewy, zawodnicy z Reska po 45 minutach schodzili do szatni prowadząc.

W przerwie w szatni Korony trener zmotywował zawodników na drugą połowę. Bramkę dającą remis z rzutu karnego w 62 minucie zdobył ponownie Kamil Kuźmicki. Po faulu z boiska za czerwoną kartkę został usunięty zawodnik Mewy, po kilku minutach stan się wyrównał gdyż za kolejną żółtą kartkę przysłowiowe czerwo ujrzał Krzysztof Kubas, siły się wyrównały, lecz to Korona zdobyła 3 bramkę, swoje trzecie trafienie a więc hat tricka zapisał na swoim koncie Kamil Kuźmicki. Końcowy gwizdek sędziego Jarosława Rynkiewicza 3:2 zwycięża Korona, po spotkaniu piłkarze Korony podziękowali za doping swoim sympatykom. W następną sobotę 24 października piłkarze ze Stuchowa będą podejmować na własnym boisku Wichra Brojce, zapraszamy wszystkich sympatyków na godzinę 14:00

�r�d�o: http://koronastuchowo.bnx.pl / Bengoro