Guraj katem Gwardii
W meczu na szczycie IV ligi zachodniopomorskiej Gwardia Koszalin przegrała z Pogonią Barlinek 0:1 (0:1). Zwycięską bramkę zdobył w 22 min meczu M. Guraj. Popularny „Maniek” ma patent na piłkarzy z Koszalina. W poprzednim meczu obu drużyn rozegranym wiosną 2009r w Barlinku zdobył dwa gole, które również dały zwycięstwo ekipie Pogoni. To był typowy mecz walki, w którym więcej mądrości i dojrzałości na równej i doskonale przygotowanej płycie boiska wykazali piłkarze z Barlinka odnosząc jakże ważne zwycięstwo.
Przez pierwszy kwadrans oba zespoły czuły przed sobą respekt i żadnej z drużyn nie udało się stworzyć sytuacji podbramkowej. Pierwszy strzał w meczu oddał w 17min Mikołajczyk, lecz Kaczmarczyk nie musiał interweniować, bo piłka przeszła obok bramki. W 22min obrońcy Gwardii popełnili fatalny błąd wykładając piłkę na 18m do Guraja, który nie namyślając się długo oddał strzał trafiając niemal w same okienko bramki Kazimierczaka.
Dwie minuty później powinna paść druga bramka dla gości, ale Molongo po dwójkowej akcji z Husejko trafił w słupek. W 31min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ogrodowczyk główkował tuż obok słupka. W 37min Pazdur po indywidualnej akcji uderzył z 14m tuż nad poprzeczką. Tuż przed przerwą oba zespoły oddały po celnym strzale jednak uderzenia Grodzickiego i Guraja pewnie obronili obydwaj bramkarze.
Tuż po wznowieniu gry znakomitą szanse na podwyższenie miał Molongo jednak trafił z 15m w nogi wychodzącego z bramki golkipera gospodarzy. Przez następne minuty Gwardia osiągnęła lekką przewagę, ale obrońcy Pogoni pewnie rozbijali ataki miejscowych. W 70min mocny strzał Chwastka z 25m Kaczmarczyk obronił na raty. W 74min po dośrodkowaniu Grodzickiego Podpryga strzelił głową z 10m tuż obok słupka. Minutę później ponowne mocne uderzenie Chwastka z dystansu bramkarz Pogoni wybija na róg. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska Suterski interweniuje tak niefortunnie, że piłka trafia w słupek, a na linii bramkowej zdołał chwycić ją Kaczmarczyk. W 80min Wyszyński wychodzi sam na sam z bramkarzem, lecz zamiast strzelać na bramkę podaje do Molongo, którego uprzedza obrońca. W 83min za ful drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymuje Yusupov i goście zmuszeni są kończyć mecz w dziesiątkę. Dwie minuty później Szperlak zatrzymuję kontrę Pogoni niczym reprezentacyjny siatkarz, po chwili fauluje wyprostowaną nogą Piaseckiego za oba przewinienia zostaje karany przez sędziego tylko żółtą kartką. Do końca meczu piłkarze z Barlinka umiejętnie przetrzymywali piłkę na połowie przeciwnika nie dopuszczając rywali do stworzenia sytuacji podbramkowej. W doliczonym czasie gry wynik meczu mógł podwyższyć pochodzący z Koszalina Husejko, lecz jego strzał zdołał sparować Kazimierczak.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|