1:1 - tak wygląda wynik derbów Pomorza Środkowego pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg i Energą Czarnymi Słupsk, będących jednocześnie ćwierćfinałem Mistrzostw Polski. Przed nami kolejne dwa dni zmagań na parkiecie, tym razem w hali 'Gryfia' w Słupsku.
Przypomnijmy, że kilka dni temu mocno osłabiona Kotwica sprawiła ogromną niespodziankę, wyraźnie pokonując w pierwszym meczu słupszczan 70:58. Kołobrzeżanie zmuszeni byli grać bez trzech Amerykanów, bowiem Brandon Crone, Drew Naymick i Julien Mills dwa dni przed meczem samowolnie opuścili klub, przez co zarząd rozwiązał z nimi kontrakty. Kołobrzeżanie zagrali więc w 10-osobowym składzie, w którym znalazło się aż czterech juniorów.

Każdy, kto myślał, że sprawa awansu Czarnych to czysta formalność był w ogromnym błędzie. Ambitnie grający gospodarze wygrali pierwszy mecz, a w drugim nieznacznie ulegli po heroicznej walce. W piątkowym starciu, poza zmęczeniem, zawodnikom dokuczały też inne dolegliwości. Kevin Hamilton grał z gorączką 38,5oC (mimo to zdobył 23 punkty), a Sefton Barrett narzekał na kontuzję łydki.

Kibice Kotwicy, obserwujący mecze w Hali Milenium, wiedzą już, że naszym zawodnikom, grającym praktycznie sześcioosobowym składem, sił starcza na rozegranie w ciągu dwóch dni 1,5 spotkania. W związku z tym każdy wie, że recepta, która pozwoli awansować, jest jedna. Trzeba wygrać dzisiejszy mecz, bo jutro zmęczenie będzie mocno utrudniać grę. A przecież w perspektywie mamy jeszcze ewentualne piąte spotkanie 15. kwietnia w Hali Milenium, przy dopingu fantastycznej kołobrzeskiej publiczności. Jest realna szansa awansu do półfinału i zawodnicy z pewnością dadzą z siebie wszystko, aby ten awans wywalczyć. My, kibice, wiemy, że nawet jeśli Kotwica odpadnie w pojedynku z Czarnymi to i tak Sebastian Machowski i jego podopieczni osiągnęli coś, czego nie udało się osiągnąć jeszcze nikomu w tym mieście. My z Kotwicy jesteśmy dumni.

Program spotkań z Energą Czarnymi w Słupsku:
III mecz: 08.04 (środa), godz. 18:30
IV mecz: 09.04 (czwartek), godz. 19:30 - Transmisja 'na żywo' w TVP Sport

�r�d�o: e-kg.pl / Tomasz Kwiatkowski