Dzień 16 maja 2009 roku nie okazał się szczęśliwym dniem dla zawodników i kibiców moryńskiej jedenastki. UKS Aqua Team Morzycko Moryń zaledwie zremisowało z Orkanem Rów 1:1(1:1) i po tym meczu ma jedynie iluzoryczne szanse na awans.

Mecz rozgrywany na stadionie w Witnicy nie był porywającym widowiskiem. Chaotyczne akcje z jednej i z drugiej strony, a gracze Morzycka jakby dostosowali się do przeciwnika, którego remis całkowicie po tym meczu zadowalał. W pierwszej połowie Morzycko dominowało najlepsze sytuacje mieli Rzeszowski kiedy w sytuacji sam na sam posłał piłkę obok bramki oraz Janicki po strzale głową z rzutu rożnego kiedy nie trafił w światło bramki. Co nie udało się gospodarzom udało się przyjezdnym. Zamieszanie z lewej strony boiska brak przecięcia akcji strzał z dystansu i Chrzanowski, który strzegł bramki Morzycka musiał wyjmować piłkę z siatki. Morzycko przegrywało 0:1. Bramka podziałała mobilizująco na zawodników z Morynia. Około 30 minuty akcja lewą stroną dokładne górne dogranie Pawlaka do Rzeszowskiego strzał z linii pola karnego i mamy remis 1:1. Tak kończy się pierwsza dość bezbarwna połowa. Drugą połowę można opisać jako przysłowiowe bicie głową o mur w wykonaniu drużyny z Morynia. Gra się zaostrzyła, a zawodnikom zaczęły udzielać się emocje. Warto odnotować znakomite sytuacje, kiedy to Rzeszowski z najbliższej odległości po składnej niemal telewizyjnej akcji drużyny Morzycka posłał piłkę wprost w ręce bramkarza Orkana oraz niecelny strzał Pawlaka po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego przez Janickiego. Mecz skończył się remisem i oznacza, że Morzycko zgubiło chyba najważniejsze punkty w tym sezonie, które niemal już przekreślają sprawę ewentualnego awansu. Bowiem możliwość odrobienia straty do lidera znacznie się zmniejsza z każdą kolejką.

ďż˝rďż˝dďż˝o: www.morzyckomoryn.pl /własne