W sobotę w Kaliszu Pomorskim doszło do pojedynku liderów IV i V ligi - odpowiednio Piasta Choszczno i Sarmaty Dobrej. Obie drużyny przygotowują się do rundy wiosennej. Sarmata była na obozie w Międzywodziu, natomiast Piast od trzech tygodni ciężko pracuje na treningach w Choszcznie.
Wielu 'znawców' piłki nożnej mówiło o mizernych szansach Piasta na awans i ich słowa się potwierdzają. Wystarczy spojrzeć na skład Piasta: Galiński - Derewońko, Kownacki, Drewicz, Grzelak - Bejuk, Piskorz, Szmulski, Karpała - Kiernicki, Wawreńczuk.
Na boisku pojawili się także: Sadkowski, Klęczar, Konieczny, Więcek, Drobisz.


W pierwszym meczu sparingowym z powodu kontuzji i spraw osobistych wystąpić nie mogli: Młynarczyk Łukasz i Mateusz Rynkiewicz, Ostraszewski, Szczęsny, Dukindorf.

Mecz był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach - padał śnieg i było bardzo zimno.
Początek meczu to gra w środku - bez żadnego pomysłu na grę z obu stron.


Jako pierwsi bramkę zdobyli choszcznianie, a jej autorem był Kiernicki, który nie miał problemu z pokonaniem bramkarza po dobrym podaniu Bejuka.Jeszcze przed przerwą wyrównała Sarmata po zamieszaniu w polu karnym sprytem popisał się Marek Gudełajski. To nie był koniec strzelania w tej części gry. Swoją pierwszą bramkę w 2009 roku zdobył Wawreńczuk po podaniu Szczupakiewicza. Więc do przerwy był 2:1 dla Piasta.
Drugą połowę lepiej zaczeła Sarmata, która szybko wyrównała a autorem bramki był Wojtek Bonifrowski, lecz była to ostatnia bramka dla Tego zespołu. Potem strzelał tylko Piast. Na prowadzenie lider IV ligi wyszedł po akcji Wawreńczuka, który 'położył' bramkarza i spokojnie zdobył drugą bramkę w meczu. Ostatnią bramkę w spotkaniu zdobył Kiernicki, który wykorzystał dokładnie podanie od 'szczupaka'.
W tym meczu więcej bramek nie padło, a okazje na podwyższenie wyniku miał Piast. Kilka sytuacji 'sam na sam', słupek, poprzeczka...


Pierwszy sparing Piasta można zaliczyć do udanych. Piast z tym składem personalnym na pewno będzie głównym faworytem do awansu. Na przyszłość nie słuchajmy Tego co mówią Ci co mało wiedzą, bo pewne jest to, że Piast chce walczyć o awans i będzie walczył. Następny sparing już za tydzień z III ligowym Drezdzenkiem.