W sobotnie majowe popołudnie Masovia podejmowała na własnym boisku ostatnią drużynę okręgówki - Vielgovię Szczecin. Drużyna gości z wizją spadku podeszła do meczu z minimalną wiarą w zwycięstwo co skrzętnie już od 1 minuty próbowali wykorzystać gospodarze. Pierwsza akcja meczu mogła przynieść gola jednak Zwolak trafia w bramkarza gości. Już po 4 minutach meczu mamy 1:0 - Przemysław Stosio, który otrzymuje zagranie na 20 metr lobuje skutecznie golkipera gości. Po kolejnych dwóch minutach na 30 metrze idealnie rozegrana piłka przez maszewską trójkę Zwolak, Wino, Młynarczyk - silnym strzałem ten ostatni zdobywa drugiego gola dla miejscowych.

Zespół Vielgovii w pierwszych 15 minutach meczu tylko dwa razy poważniej zagraża bramce strzeżonej przez Seniuka, pierwszy raz maszewska defensywa skutecznie kasuje akcję na szesnastce, w drugiej akcji poprzeczka ratuje Seniuka. Gra zatrzymuje sie w środku boiska jednak podopieczni Marka Karmazyna raz po raz niebezpiecznie atakują bramkę gości. W 15 minucie w środku boiska urywa się Piotr Wino, który po 30 metrowym rajdzie w sytuacji sam na sam przełamuje się i wygrywa w pojedynku z bramkarzem - mamy 3:0. Masovia dominuje na każdym centymetrze boiska, załamana Vielgovia nie stawia większego oporu jednak z 10 sytuacji bramkowych w ostatnich 20 minutach Masovia nie zdobywa żadnego gola. Druga odsłona rozpoczęła się od zmasowanego ataku Vielgovii widocznie zmotywowanych przez trenera Piotra Kusia, żaden jednak nie doprowadza do zdobycia gola. Delikatna przewaga przyjezdnych rysuje się do 60 minuty, kiedy Masovia zbiera siły na kolejne ciosy, pierwszy z nich w drugiej połowie zadaje Młynarczyk - w indywidualnej akcji od połowy boiska ogrywa defensorów Vielgovii i silnym strzałem podwyższa prowadzenie na 4:0. Pięć minut później mamy już 5:0 - Przemek Stosio wykorzystuje rzut karny podyktowany za faul na Młynarczyku. Ostatni cios Masovia zadaje w 85 minucie spotkania, kiedy to do głosu ponownie dochodzi Zwolak - uderza silnie prosto w bramkarza, który paruje strzał przed siebie, ponownie Zwolak uderza i ponownie wybija bramkarz jednak tym razem dalej pod nogi Młynarczyka, który nie ma problemów z pokonaniem bramkarza gości - wynik 6:0 dobija Vielgovię, która do końca meczu nie zagraża już Senukowi. Po tym meczu Kamil Młynarczyk ma już 20 trafień na swoim koncie. Wynik spotkania odzwierciedla zupełnie postawę obu zespołów.

�r�d�o: www.masovia.net