To nie była niespodzianka...
Już odpoczątku zawodnicy Iskierki wiedzieli, że GKS jest jak najbardziej w ich zasięgu. Bo są oddaleni tylko o 1 miejsce i swoimi wynikami cechuja się nie stałą formą.
Już pierwsze akcje zespołu z Prawobrzeżnej części Szczecina ukazały ich wole walki i umiejętności. Już po pierwszych paru akcjach drogę do bramki znalazł Bartek Woźnicki, który wykorzystał nieudolnośc bramkarza gospodarzy, silny strzał z główki Pawła Kuziemki oraz zamieszanie w polu karnym. Wynik ten nie był wystarczająco dobry, aby zadowolic zawodników Iskierki, którzy już od bardzo dawna nie zdobyli kompletu punktów i chcieli udowdnic, że stac ich na dobry wynik. Goście atakowali aż w końcu znowu po zamieszaniu w polu karnym Bartek Woźnicki zdobył gola znów po nieudolnej interwencji bramkarza. Wynik 2:0 sprawił iż GKS rozpoczął atakowac na bramkę gości. Jednak obrona gości w tym meczu broniła bramki niczym mur chiński. W końcówce pięknym dośrodkowaniem popisał sie Mariusz Zybcer, po którym Adam Sznurkowski mocno uderzył piłkę jednak trafiła ona w słupek, co wykorzystał Paweł Kuziemko. 3:0 do przerwy. Pierwsza częśc drugiej połowy była najbardziej wyrównaną w całym meczu. Dobrym zgraniem popisali się dwaj środkowi pomocnicy gości: Szymon Górski i Adam Sznurkowski. Po którym Adam wypuścił Szymona w przysłowiową uliczkę, a ten został sfaulowany na polu karnym. Rzut karny wykorzystał Szymon Górski. Wynik ten spowodował rozluźnienie w obronie Iskierki co wykorzystali gospodarze, strzelając dwie bramki w krótkim odstępie czasu. Końcówka meczu była nerwowa. Jednak ostatni kontratak ze strony Iskierki spowodował podwyższenie wyniku na 5:2. To Adam Sznurkowski odebrał piłkę w środku boiska i pokonał bramkarza jeden na jeden. Wynik ten utrzymał się do końca meczu. A zespół Iskieki pokazał, że potrafi grac w piłkę i ma charakter. Udowodnił sobie, że nie są 'chłopcami do bicia'. relacjďż˝ dodaďż˝: CanCan7 |
|