Pierwszoligowy rodzynek z Zachodniopomorskiego w ramach XIX kolejki rozgrywek o mistrzostwo I ligi, uległ Dolcanowi Ząbki 2-0.

Spotkanie od groźnego ataku rozpoczęli gospodarze. W 3 minucie z rożnego wrzucał Trochim, uderzał Grzelak jednak jego strzał obronił Gołębiewski. Następne akcje to próby obu zespołów z dystansu jednak nie przyniosły one żadnego efektu. W zespole Dolcana aktywną grą wykazywał się Tataj, który najpierw w 36 minucie nie wykorzystał błędu Benevente, a sześć minut później został powstrzymany przed dobitką po uderzeniu Stańczyka. Gdy wydawało się że Flota do przerwy będzie remisować, Tataj z szarżuje w polu karnym Gołębieskiego i tym razem jest faulowany przez Hrymowicza. Arbiter wskazał na "wapno", a piłkarz Floty za przewinienie został ukarany czerwoną kartką. Rzut karny na gola zamienił Stańczyk. Do przerwy Flota przegrywała, zatem, jedną bramką.

Goście musieli sobie jakoś radzić w dziesiątkę. Dolcan bardzo szybko, bo już chwilę po wznowieniu gry, mógł prowadzić 2:0. Kosiorowski nie wykorzystał jednak dobrego podania od kolegi. Gospodarze starali się dość często atakować i uderzać, ale niestety dla nich bez skutku. W 82 minucie groźnie uderzył Artur Bańka jednak Humerski zdołał wybić piłkę na róg. Chwilę przed 90 minutą Dolcan rozwiał wszelkie wątpliwości i przypieczętował trzy punkty. Gabrusiewcz dośrodkował w pole karne Floty, a wprowadzony na boisko w 68 minucie Wiechowski dobił Flotę strzałem z główki.

własne/royal447