W szybkim tempie rozgrywane są mecze w lidze TKKF. W zeszłym tygodniu obejrzeliśmy dwie kolejki spotkań na boisku przy ulicy Budziszyńskiej.

W Superlidze (7) w poniedziałek Stocznia Nowa wysoko ograła Internat ZSO nr 4, czym pokazała, że nadal liczy się w walce o medale. Młodzi uczniowie odebrali bolesną lekcję, ale miejmy nadzieję, że wyciągną z niej wnioski. Równocześnie w derbach Bulk Cargo, to drugi zespół nieoczekiwanie zainkasował trzy oczka. Pazim Radisson także wzbogacił swoje konto trzema punktami kosztem ZM Agryf. Hotelarze w tym sezonie raczej nie obronią tytułu, ale nadal liczą się w walce o medale. W ostatnim pojedynku lider PCC Port Szczecin uporał się z Babilon Teamem. Mimo, że zwycięzcy grali bez nominalnego bramkarza (w rolę golkipera wcielił się kierownik drużyny), nie mieli problemów z ambitnym rywalem. Bezdyskusyjne zwycięstwo lepszej ekipy. Ba bilon natomiast po dobrym sezonie halowym musiał przełknąć gorzką pigułkę.

W czwartek PCC Port Szczecin tradycyjnie już mógł cieszyć się z okazałej wiktorii. Tym razem najlepszemu zespołowi nie sprostała Motyla Noga. Ta druga ekipa musi zatem szukać dobrych wyników w konfrontacjach z innymi rywalami. Następnie Babilon Team odegrał się za porażkę z ostatniej kolejki i pewnie oraz wysoko wygrał z Bulk Cargo II. Była to mała niespodzianka, gdyż Bulk wydawał się budować formę a Babilon miał być w jego zasięgu. Solidarność '80 Polmo z kolei poradziło sobie z pierwszym zespołem Bulk Cargo. Polmo to kolejny zespół, który chce być w czubie tabeli, więc musiał wygrać ten pojedynek. Na zakończenie dnia Pazim Radisson także potwierdził swoją przynależność do czołówki ogrywając Targowisko Manhattan. Dla kupców był to pierwszy mecz w tej rundzie, więc nie byli jeszcze w formie po przerwie zimowej.

własne