Tego nikt się nie spodziewał... Skazywane na porażkę siatkarki Piasta gładko pokonały 3:0 (25:19, 26:24, 25:20) Wisłę Kraków.
Tym samym stan rywalizacji w play-off pomiędzy tymi zespołami wynosi już tylko 1:2 (gra się do trzech wygranych). Kolejne spotkanie szczecinianki zagrają już jutro (niedziela) o godz. 17 w hali SDS przy ul. Wąskiej. Wstęp Wolny.



Dzisiejszy mecz był najlepszym spotkaniem w wykonaniu Piasta nie tylko w tym sezonie, ale i licząc poprzedni. Nasze zawodniczki grały wręcz koncertowo w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Jedynie do czego można się przyczepić to odbiór zagrywki, zwłaszcza w drugim secie. W tym elemencie słabo spisywała się Małgosia Plebanek, ale tą słabość nadrabiała walecznością i skutecznością w ataku.

Pierwszy set to od początku do końca prowadzenie Piasta. Dobra zagrywka sprawiała sporo problemów zawodniczkom Wisły. W tym elemencie świetnie spisywała się Anna Róg. Odrzucona od siatki rozgrywająca Magdalena Śliwa nie sprawiała problemów naszym zawodniczkom. Gdy prowadziliśmy dziewięcioma punktami (20:11), nikt nie przypuszczał, że jeszcze w tej partii dojdzie do nerwówki. Od stanu 23:14 nie potrafiliśmy zrobić przejścia. Na szczęście oba brakujące punkty sprezentowały nam Wiślaczki psując zagrywki.



Po przerwie lepiej w mecz weszły krakowianki. To one objęły prowadzenie, które systematycznie powiększały. Piast miał problemy z odbiorem zagrywki i skończeniem ataku. Prawdziwa metamorfoza zaczęła się od stanu 8:14. Kilka wygranych długich wymian podbudowały szczecinianki. Prowadzenie Piast objął (16:15) po ataku z drugiej linii środkowej Edyty Rzenno. Od tego momentu gra się wyrównała. Aby poprawić pole trener Marek Mierzwińska wprowadza Marlenę Zielonkę za Plebanek. Nerwówka rozpoczęła się gdy nasze siatkarki mając dwie piłki setowe nie potrafiły skutecznie zakończyć akcji. Końcówka jednak należała do Piasta, który wygrał 26:24.



Trzeci set to znów koncert Piasta, który swoją grą wprawiał w zachwyt kibiców. Szczecinianki prowadziły już 21:14 i wszystko wskazywało, że za chwilę zakończy się spotkanie. Przy stanie 23:16 trener Mierzwiński przeprowadza dwie zmiany taktyczne. Na poprawę pola wchodzi Marlena Zielona za Plebanek. Aby podwyższyć blok, za Anię Róg - Ania Związek. Zmiany jednak nie przyniosły zamierzonego efektu i szybko zrobiło się 23:19. Dopiero po zmianie powrotnej Róg-Związek Piast zakończył seta po swojej myśli.


Piast: Szymańska, Chojnacka, Plebanek, Rzenno, Róg, Rolińska, Kuchczyńska (libero) oraz Zielonka, Związek.

własne