W ostatnim meczu 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy dojdzie do potyczki sąsiadów z tabeli. Pogoń Szczecin zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. Obie drużyny mogą w przypadku zwycięstwa wykorzystać potknięcie Korony Kielce. Czwarci w tabeli kielczanie wyprzedzają o dwa punkty Piasta i o trzy Portowców. Do tej pory Piastunki i Duma Pomorza kompromisowo rywalizują ze sobą w Ekstraklasie.

Piast na własnym boisku zdobył 17 z 24 punktów (71%). Dorobek gliwiczan to 5 zwycięstw, 2 remisy oraz porażka. Jeśli chodzi o mecze z czołówką, Piast zremisował z Lechią Gdańsk 1:1 i przegrał z Legią Warszawa 3:1. Śląska drużyna zdobyła 11 goli. Tylko w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec (0:0), Piastunki nie potrafiły zdobyć bramki. Warto podkreślić skuteczną grę w defensywie gliwiczan. Podopieczni Waldemara Fornalika u siebie stracili tylko 6 goli, co jest drugim wynikiem w lidze.

Portowcy od trzech spotkań nie potrafią pokonać Piasta. Z drugiej strony od trzech potyczek nie przegrali w Gliwicach. Ostatni mecz przy Okrzei między tymi drużynami to bezbramkowy remis z kwietnia tego roku. W obecnym sezonie Piast Gliwice pokonał Dumę Pomorza w Szczecinie 2:0. Szczecinianie byli jednak wówczas pod formą. Jeśli chodzi o jutrzejsze spotkanie bukmacherzy nieznacznie większe szanse dają drużynie ze Śląska.

Wiodącymi postaciami w zespole Waldemara Fornalika są defensorzy - Duńczyk Mikkel Kirkeskov oraz były Portowiec Jakub Czerwiński. To jedyni zawodnicy w drużynie Piasta, którzy mają komplet minut - 1440. Najlepszym strzelcem jest Michal Papadopulos. Czech w tym sezonie cztery razy znalazł drogę do bramki rywali i trzy razy asystował. W zespole z Gliwic ważnymi postaciami są także Anglik Tom Hateley (3 gole), Ekwadorczyk Joel Valencia (2 gole, 3 asysty) czy Patryk Dziczek (2 gole).

- Przyjeżdża do nas drużyna, która jest na fali. Pogoń jest solidna i dobrze gra w piłkę, dlatego spodziewamy się meczu, w którym będziemy musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i cech wolicjonalnych - powiedział przed meczem Waldemar Fornalik, trener Piasta. - To zespół, który umie atakować, ale potrafi też bronić. Na pewno będzie to inny mecz od tego, który graliśmy na początku sezonu. Myślę, że spotkają się dwa zespoły, które będą chciały grać w piłkę i zagrają o zwycięstwo - dodał.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne