- Zawsze i wszędzie Salosik królować będzie – tak zaśpiewali zawodnicy Salosu Szczecin podczas V Międzynarodowego Turnieju Piłki Nożnej Don Bosco Cup rocznika 1995 i młodsi. Dowiedzieli się oni, że ich starsi koledzy odnieśli sukces w Gdańsku. Salos 94 wygrał tam turniej, pokonując w finale Wisłę Kraków. Chwilę później młodzi zawodnicy mogli jeszcze raz to zaśpiewać, bowiem ich pierwszy zespół wygrał Don Bosco Cup. Rozgromili oni w finale Bałtyk Koszalin 5:0 (0:3). Wspaniałą sprawą było zatańczenie po meczu przez wygranych i pokonanych wspólnego kółeczka. Trzecie miejsce przypadło zespołowi Pogoń I Szczecin, którzy po ciężkich bojach pokonali KP Police 2:1 (1:1). Najlepszym napastnikiem został wybrany Karol Izdebski (Salos I Szczecin). Najlepszym strzelcem – Adrian Sobolewski (Pogoń I Szczecin), obrońcą – Robert Obst (Pogoń I Szczecin), a bramkarzem Sebastian Ignatowicz (Salos 96 Szczecin).



W dwudniowych zmaganiach Don Bosco Cup rozegrano 78 spotkań. Każdy z 16 uczestniczących zespołów otrzymał puchar. Dla najlepszych były także nagrody rzeczowe oraz. Jednak nie to w takich turniejach jest najważniejsze. - Przede wszystkim chcemy pokazać młodym ludziom, że uprawianie sportu może być radosną zabawą, gdzie nie wynik jest najważniejszy, ale wzajemna życzliwość i szacunek dla drugiego człowieka – mówi główny organizator turnieju Rafał Stańczuk. Następny turniej z cyklu Don Bosco Cup już za tydzień. Rywalizować będą zawodnicy z rocznika 91 i 92.



własne