Mikołajkowa victoria Energi Kotwicy
Początek Mikołajkowych zawodów nie był zbyt optymistyczny dla Energi Kotwicy Kołobrzeg. Nie dość, że inowrocławski obiekt znany jest w kraju, jako „zimna hala”, to jeszcze lekko zmrozili kołobrzeżan gospodarze, dość szybko obejmując prowadzenie po naszych mało skutecznych akcjach. Dość powiedzieć, że w piątej minucie prowadzili oni 11:4, a w siódmej 17:6 po kontrze, skończonej przez Grzegorza Małeckiego, najlepszego gracza miejscowych (w pierwszej kwarcie 12, w meczu 28 punktów). - Naszym „nie szło”. Nie wchodziły wolne, nasza ostatnio bolączka. W ciągu pierwszych pięciu minut; pięć nie trafionych, w kwarcie skuteczność 25 procent (2/8). Niewiele lepsza była skuteczność „z gry” (29 proc.). Ta więc część meczu, do jak najszybszego zapomnienia. - pisze po meczu Jerzy Koralczyk
Drugą część goście rozpoczęli obiecująco, od zagrania Gracjana Dobriańskiego. „Gracek” przeprowadził piłkę przez cały plac gry i zakończył akcję celnym rzutem. Za chwilę jednak Kujawianie wzięli się do roboty i po dwóch minutach prowadzili już 28 : 14. Pora była najwyższa, na przebudzenie graczy z Kołobrzegu. I rzeczywiście powoli zaczęło się ruszać. Sygnał dał, m.in. Paweł Bodych „trójką” z ósmego metra. Przy skuteczności już z gry 44 proc., poprawionej także za „1” do 47 proc., doprowadzili kołobrzeżanie w siódmej minucie do wyniku 37 : 28, natomiast parkiet opuszczali z już tylko sześciopunktową stratą.
Na przerwie w szatni Czarodziejów było głośno i „mocno”, na tyle, że po niej skuteczność nadal wzrastała (z gry 49, wolne 53 proc. po trzech częściach). Przebiliśmy przeciwnika w zbiórkach ( o 8). Zaczęła Energa zdecydowanie lepiej bronić, zaczęła też rozgrywać zdecydowanie szybsze akcje. Noteć już nie nadążała, a jej skuteczność spadła do 43 procent. Tak mocna gra zdeprymowała przeciwników. Nie dość, że przyjezdni odrobili straty, to jeszcze w piątej minucie wyszli na prowadzenie. W ósmej minucie popisowe dwie akcje Szymona Rducha - jedna indywidualna, po odbiorze piłki przeciwnikowi i przeprowadzeniu w jego pole oraz druga, również kontra zakończona, jak poprzednia, celnym rzutem i na tablicy wyświetlił się wynik 48 : 56. To jednak nie koniec tych przewag. Kolejny przechwyt, kontra, trafienie Patryka Przyborowskiego. W dziesiątej minucie umyślny faul na Patryku i ten dorzuca następne „oczka”. W ostatniej sekundzie kwarty, Szymon Ryżek z 2/3 boiska trafia w tablicę i obręcz, jednak piłka nie wpada do kosza. Mimo wszystko jest już spokojniej, a ta część kończy się naszą jedenastopunktową przewagą (54:65). Ostatnia odsłona rozpoczyna się od kilku nieskończonych zagrań z obu stron. Chwilę trwa chaos, który przełamuje jednak celnym trafieniem Paweł Pawłowski. W szóstej minucie kolejne solowe zagranie przez całe boisko, tym razem Łukasza Bodycha i zwycięstwo już w zasięgu, bowiem na tablicy widnieje 62:75. Później „z górki”. Gospodarze próbują, ale już nieśmiało, odrabiać straty, goście natomiast spokojnie ich punktują. I tak do końca, do szesnastu „oczek” przewagi. Mecz ten wygrał zespół. Nie bez kozery po zawodach ze Spójnią, w udzielanym wywiadzie TVP 3, Daniel Grujić stwierdził, iż nie jest najważniejsze ile on rzuci punktów. Najważniejsza jest drużyna i jej wygrana. Nawet, jeśli nie rzuci nic, radość ze zwycięstwa nie będzie nic mniejsza. I zdarzyło się tak właśnie dzisiaj. Nadto, Energa Kotwica wygrała w Inowrocławiu większość z meczowych statystyk. Punkty w pomalowanym (Noteć/Energa Kotwica): 28/44, z szybkiego ataku: 15/28, punkty zmienników: 13/33. Zmiany prowadzenia tylko dwie, ale ta druga, po 22 minutach; jakże skuteczna. Warte odnotowania są double - double naszych graczy, kolejne już Łukasza Bodycha (18 pkt. - 10 zbiórek), ale również Szymona Rducha (15 pkt. - 10 zbiórek). Na pochwałę zasłużyła cała drużyna. Szczególnie za drugą część meczu, kiedy okazała się być już precyzyjnym i nieźle naoliwionym mechanizmem. Noteć Inowrocław - Energa Kotwica Kołobrzeg 73:89 (23:12, 21:26, 10:27, 19:24) Noteć: G.Małecki 28 (5x3), Ł.Paul 16, K.Maciejewski 8, K.Michalski 6, D.Szczepanik 3 (10 zb.), S.Sroczyński 2 Energa Kotwica: Ł.Bodych 18 (10 zb., 4 as., 2 bloki), Sz.Rduch 15 (3x3, 10 zb.3 przechwyty), P.Przyborowski 15 (5 zb.), Sz.Ryżek 14 (2x3, 3 as.), P.Pawłowski 9 (1x3, 6 zb., 3 przechw.), P.Dzierżak 9 (1x3, 5 as.), M.Żmudzki 4 (3 zb.), P.Bodych 3 (1x3), G.Dobriański 2, D.Grujić 0, M.Kolek
�r�d�o: informacja prasowa
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|