Cenne zwycięstwo Iskierki nad Jantarem
Mecz drugiej z trzecią drużyną w ligowej tabeli musiał na trybuny stadionu przy ul. Topolowej przyciągnąć komplet publiczności. Do Szczecina na mecz na szczycie w sobotę przyjechał Jantar Dziwnów.
Beniaminek niespodziewanie po 8 kolejkach był ex aequo na pierwszym miejscu w drugim beniaminkiem Światowidem Łobez. Dodatkowo goście z Dziwnowa przystępowali do meczu z Iskierką podbudowani wygraną w poprzedniej kolejce z KP Przecław aż 6:1. W tej samej kolejce w której Iskierka doznała porażki 1:3 z Promieniem Mosty. Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty minimalnym faworytem tego meczu był Jantar. Jednak jak się później okazało faworytem tylko na papierze. Decydująca o losach meczu była pierwsza połowa, w której Iskierka pokazała gościom różnicę między A Klasą, a „Okręgówką”.
Oskrzydlające akcje i cele wrzutki w pole karne raz po raz sprawiały zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Dominika Szydłowskiego. Dogodnych sytuacji do zdobycia bramki nie wykorzystywali Szymon Górski i Patryk Lubowicki. Szczególnie prawy pomocnik Iskierki razi w tej rundzie nieskutecznością. Pierwsza bramka padła w 16 minucie. Gola na 1:0 zdobył Szymon Górski. Przy golu tym duży udział miał Patryk Lipski, który w indywidualnej akcji przeszedł trzech przeciwników i szczęśliwi podał do Patryka Hanke, a ten prostopadłym podaniem uruchomił Górskiego. Wychowanek Iskierki nie mógł zmarnować tej sytuacji. Z prowadzenia kibice gospodarzy cieszyli się tylko przez 15 minut. Wyrównującego gola po nieporozumieniu w szeregach Iskierki zdobył Krzysztof Wróbel. Była to pierwsza i praktycznie ostatnia bramkowa sytuacja Jantaru w pierwszej połowie spotkania. Później atakowała już tylko Iskierka. W 42 minucie po asyście piętką Szymona Górskiego gola na 2:1 zdobył Oskar Tarnowski, a w 47 minucie tuż przed końcem pierwszej połowy na 3:1 podwyższył niezawodny w tej rundzie Patryk Hanke. „Serek” po powrocie z kontuzji praktycznie w każdym meczu zalicza trafienie do siatki przeciwnika.
Druga połowa to spokojna kontrola gry przez Iskierkę. Gospodarze raz po raz wychodzili z szybkimi kontrami, jednak zabrakło szczęście, bo albo świetnie interweniował bramkarz z Dziwnowa, albo gości ratował słupek. Jantar praktycznie miał tylko jedną sytuację z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę. Spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem Iskierki 3:1. Szczeciński klub wraca na 2 pozycję w tabeli i za tydzień jedzie na wyjątkowy trudny teren do Gryfic, gdzie będzie podejmować tamtejszą Spartę. Iskierka: Trela - Kanigowski, Simkovich, Krzysztanowicz, Jakubowski (Pińkowski), Lipski (Barański), Lubowicki (Zagrodny), Tarnowski,Guzicki, Hanke, Sz. Górski (Symonowicz) Jantar: Szydłowski - Andrzejewski, Kalaszyński, Kapczyński (Kądziela), Kubiński, Przybysz (Sutor), Smela, Wójcik, Wróbel (Galec), Wysocki, Żabierek (Ciesielski)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: dwp |
|