Od porażki rywalizację w grupie mistrzowskiej rozpoczęła Pogoń Szczecin. Szczecinianie bez wątpienia mogli pokusić się o zdobycz punktową na Podlasiu. Spotkanie nie stało na wysokim poziomie, ale nie brakowało podbramkowych sytuacji. W pierwszej połowie to Portowcy lepiej prezentowali się na boisku, lecz jeden błąd pozwolił objąć prowadzenie gospodarzom. Po przerwie to Jagiellonia była groźniejsza. Dzięki wygranej zespół z Białegostoku wrócił na pozycję lidera. Duma Pomorza nie wygrała jedenastego z rzędu meczu na wyjeździe po podziale punktów.

Pierwsze minuty meczu były raczej mocno senne. Kibice mogli narzekać na brak ciekawych akcji i taki stan rzeczy utrzymywał się do 26. minuty. Wówczas z groźnym atakiem wyszli szczecinianie. Na bramkę gospodarzy pognał Ádám Gyurcsó. Węgier zamiast poszukać podaniem wbiegającego Adama Frączczaka pokusił się o silny i niestety bardzo niecelny strzał. Chwilę później z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Spas Delev. Tym razem miejscowych uratował słupek. Jagiellonia objęła prowadzenie w 33. minucie. Fedor Černych precyzyjnie dośrodkował w pole karne, tam krycie zgubił Cillian Sheridan, który sprytnym strzałem zaskoczył Jakuba Słowika. Jeszcze przed przerwą Arvydas Novikovas ładnie zakręcił w polu karnym Jarosławem Fojutem, lecz uderzył tuż obok bramki.

Drugą połowę gospodarze rozpoczęli od strzału z rzutu wolnego. Piłkę nad bramkę Pogoni Szczecin posłał Piotr Tomasik. Kilka minut później niecelnie główkował Cillian Sheridan. W 55. minucie obudziła się Pogoń. Do dośrodkowanej z rzutu wolnego futbolówki doszedł Jarosław Fojut. Stoper Pogoni precyzyjnie uderzył na bramkę gospodarzy, ale skutecznie interweniował Marián Kelemen. W 63. minucie ofiarna interwencja Jakuba Słowika uratowała Pogoń przed utratą drugiej bramki. Bramkarz Dumy Pomorza dwoił się i troił skutecznie bronią strzały Tarasa Romanczuka oraz Ivana Runje. W 77. minucie odbił groźny strzał Fedora Černycha. Goście w końcówce nie potrafili zagrozić bramce miejscowych i do Szczecina wracają bez punktów.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne