Zgodnie z pierwotnym terminarzem jesienne spotkanie Pogoni Szczecin i Iny Goleniów powinno odbyć się w Goleniowie, natomiast wiosenne w Szczecinie. Pierwszy mecz na prośbę działaczy Iny, za zgodą ZZPN i działaczy Pogoni przeniesiony został do Szczecina, na cztery dni przed rozegraniem rewanżowego spotkania trwa wymiana pism, kto powinien być jego gospodarzem...





We wcześniejszym newsie przedstawiliśmy stanowisko Iny Goleniów



Teraz zaprezentujemy stanowisko Pogoni Szczecin (Adam Wosik):
- Jedyny ważny terminarz gier prowadzi ZZPN a w nim widnieje gospodarz Ina Goleniów - ten terminarz na stronie Pogoni to raczej przypuszczenie,

- Faktycznie Pogoń nie znajdzie terminu w tak krótkim czasie, wszelkie procedury wg Ustawy wymagają czasu i możliwości,

- Najważniejszym w tej chwili pytaniem jest "...dlaczego Ina Goleniów tak późno się za to zabrała...",

- powtarza się przypadek z Rewala gdzie Komendant Policji także obawiał się nie wiadomo jakich kibiców.



ZZPN:

- Zgodnie z regulaminem Zachodniopomorskiego ZPN mecze rozgrywane są systemem mecz - rewanż - pierwszy mecz rozegrany został w Szczecinie, zatem rewanż musi być rozegrany w Goleniowie. Taka informacja została przedstawiona wszystkim zachodniopomorskim klubom - każdy klub posiadał taką wiedzę.



Z powyższych pism wynika, że spotkanie powinno odbyć się w Goleniowie, ale jednak się nie odbędzie i praktycznie już dziś szczecińska drużyna wzbogaci się o kolejne 3 punkty. Po raz kolejny piłka nożna przegrała w wyniku dziwnych przepychanek działaczy...



Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że jesienią stanowisko Pogoni Szczecin było zupełnie inne.... Ktoś tutaj nas, czyli kibiców robi w balona...



Na zdjęciu zachód słońca nad pustymi trybunami na stadionie im. Floriana Krygiera, wygląda na to, że będzie to jedyny widok jaki będzie można podziwiać w sobotę na stadionie Pogoni.





własne / Ina Goleniów / Pogoń Szczecin / zzpn