W dzisiejszym meczu w Czarnówku Jeziorak podejmował miejscowych Czarnych. Pierwsze minuty pokazały nerwowość w grze zawodników ze Szczecina. Nieporadność w przyjęciu piłki kończyła się groźną akcją pod bramką Tomasza Treli. Jeziorak pokazał 20 minut fantastycznej gry. W 19 minucie najlepszy strzelec Jezioraka Marcin Kusa pokonał bramkarza gospodarzy z najbliższej odległości i na twarzach kibiców i trenerów Jezioraka pojawił się uśmiech. Parę minut później było już 0-2 po fantastycznej bramce Mateusza Chlibyka z rzutu wolnego. A w 30 minucie Grzegorz Zajner po rzucie rożnym umieszcza piłkę w siatce Czarnych i nikt już o wynik się nie martwił. Przed przerwą Jeziorak strzelił jeszcze jednego gola, a jego autorem był Kamil Kusa, który strzałem głową zmieścił piłkę w bramce i do przerwy Jeziorak prowadził 0-4.




Po przerwie obraz meczu się zmienił, to Czarni częściej atakowali. Najlepszą okazje na strzelenie gola miał kapitan gospodarzy, który groźnie strzelał z rzutu wolnego, ale Trela fantastyczną interwencją zdołał obronić strzał zawodnika z Czarnych. Bramkę pieczętującą wyższość Jezioraka w tym spotkaniu zdobył Marcin Kusa, który nie zmarnował okazji sam na sam i mecz zakończył się wynikiem 0-5.



Jeziorak: Trela - Szymański, Kwiatkowski W. (Turkiel), Kusa K., Biernacik - Zajner, Bednarek (Rybak), Orłowski, Misiuda (Dziemitko), Chlibyk - Kusa M.



Juniorzy grający w ósemkę pokonali Czarnych 5-1, którzy grali w 10. Bramki strzelali: Kwiatkowski x3, Pudło, Ziółek.