Pojedynek Pogoni 04 Szczecin z outsiderem z Chojnice dostarczył wielu emocji. Czerwonej Diabły prowadziły do przerwy 1:0, ale to Portowcy wygrali ostatecznie 2:1. A bramkę na wagę wygranej zapewnił Michał Kubik.

Przed niedzielnym spotkaniem obie drużyny dzieliło 21 oczek. Faworytem według tabeli była Pogoń 04. Chojniczanie przystępując do tego pojedynku nie mieli nic do stracenia. Poza tym chcieli zrewanżować się za jesienną porażkę 2:9 w Szczecinie. W 7. minucie Mariusz Kaźmierczak pokonał golkipera przyjezdnych i gospodarze objęli prowadzenie. Zespół Żebrowskiego mógł doprowadzić do remisu, ale Dominik Solecki ie wykorzystał dobrej okazji. Swoje szanse mieli także Maćkiewicz i Kubik, ale brakowało im precyzji. Po pierwszej połowie niespodziewanie, ale zasłużenie prowadził zespół Red Devils.

Po przerwie szczecinianie ruszyli do ataku. Do remisu w 23. minucie doprowadził Mateusz Jakubiak. Po chwili Kubik posłał piłkę w stronę siatki, lecz ta zatrzymała się na słupku bramki. Portowcy zamiast bramek zdobyli żółte kartki, a otrzymali je Daniel Maćkiewicz, Adam Jonczyk i Mateusz Gepert. W 37. minucie Michał Kartuszyński skapitulował po strzale Michała Kubika. Czerwone Diabły próbowały zmienić rezultat meczu grając lotnym bramkarzem, jednak wynik meczu nie uległ zmianie.

W następnej kolejce, rozegranej za dwa tygodnie Pogoń 04 w Szczecinie podejmować będzie AZS UŚ Katowice. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę, 19 lutego o 14:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/futsalekstraklasa.pl/