Pechowe dwie minuty
Spotkanie 21. kolejki pierwszej ligi koszykarzy pomiędzy Biofarm Basketem Poznań a Kotwicą 50 Kołobrzeg lepiej rozpoczęli goście, ale tylko do trzeciej minuty, kiedy na tablicy widniał wynik 2:4. Kolejne punkty poznaniacy zaczęli zdobywać już po faulu Adriana Sulińskiego w akcji rzutowej przeciwnika. Wolne trafił M. Bręk, po czym dwunastopunktową serią na zmianę z A. Metelskim (cztery celne rzuty) podkręcił wynik do stanu 14:4. Na szczęście dla Kotwicy na początku ósmej minuty za „trzy” trafił Patryk Przyborowski, pół minuty później akcja 2+1 D. Grujića pozwoliła na zniwelowanie wysokiego prowadzenia Biofarmu.
Druga kwarta, to popis P. Przyborowskiego z jego dwoma „trójkami”, poprawionymi dwoma celnymi za „dwa” (dziesięć „oczek’ w tej części gry), swoje dwa celne lay-up’y dołożył Łukasz Bodych, kolejne 2+1 dodał Daniel Grujić, „trójkę” Adrian i za „dwa” Paweł Dzierżak. Od piątej więc minuty kwarty, tylko Kotwica i miejscowi po przegraniu jej 9:20, z niewesołymi minami schodzili dostatni, przy wyniku 25:31.
W trzeciej kwarcie przewaga gości chwilami dochodziła do ośmiu punktów, ale walczący ambitnie poznaniacy w jej końcu doprowadzili niemal do remisu. W decydującej odsłonie zawodów, jeszcze do jej dziewiątej minuty, trudno było wskazać zwycięzcę. Niestety, w poznańskiej drużynie włączył się udanie do gry P. Wieloch, który w ostatnich dwóch minutach rzucił 6 „oczek” (w kwarcie 8, z 13 zdobytych ogółem). Były to dwie minuty na wagę dwu punktów, jak i znowu przegranego dwumeczu, ważnego dla ostatecznego układu tabeli (pierwszy mecz wygrana Kotwicy 61:58). Kołobrzeżanie kolejny raz przegrali drugą połowę meczu, tym razem 40:28. Co ciekawe, nie przegrali oni statystyk ujętych w pomeczowych obserwacjach. Skąd więc punktowa przewaga? Może, m.in. z uzyskanych i trafionych 10 rzutów wolnych (choć na niskim procencie - 10/17, 58,8%). Co prawda jeszcze gospodarze mieli wysoką przewagę zbiórek; 44/25 (atak 15/6, obrona 29/19), ale już asysty 12/20, straty 17/11, przechwyty 4/8, bloki 4/3, faule 16/17. Biofarm Basket Poznań - Kotwica Kołobrzeg 65:59 (16:11, 9:20, 15:10, 25:18) Biofarm : F.Struski 17, P.Wieloch 13, A.Metelski 10 (14 zbiórek), M.Brek 9, Sz.Ryżek 8, M.Kurpisz 5, P.Stankowski 2, J.Fiszer 1 Kotwica : P.Przyborowski 17 (3x3), Ł.Bodych 15 (1x3), A.Suliński 11 (2x3), P.Dzierżak 7 (4 zb., 4 as.), P.Pawłowski 6, D.Grujić 3 (5 zb.), K.Hanke 0, G.Dobriański 0, D.Mieczkowski 0, K.Rduch Rewanż więc udany dla Biofarmu, jak i udane kilka ostatnich kolejek ligi. Poznaniacy po dwudziestej kolejce, z 10 zwycięstwami plasują się na ósmym miejscu, mogącym zapewnić grę w rundzie play-off, kołobrzeżanie z siedmioma wygranymi praktycznie na trzynastym (w tabeli na 12, jednak AGH ma zaległy mecz i jeśli nawet przegra, wyprzedzi Kotwicę lepszym stosunkiem małych punktów) muszą zacząć wygrywać, chcąc walczyć o pozostanie w tej grupie rozgrywek. Jest po temu szansa, bowiem 4 lutego, o godz.18:00, we własnej hali podejmować będą piętnastą; Eneę Astorię Bydgoszcz (5 zwycięstw).
�r�d�o: informacja prasowa
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|