Spójnia jedzie do Kłodzka
Spójnia Stargard po wygranej w pierwszej kolejce I ligi koszykarzy nad GKS-em Tychy tym razem o kolejne ligowe punkty zgra na wyjeździe z Doralem Nysa Kłodzko.
Doralowcy nie mięli tak udanego startu rozgrywek jak biało-bordowi, którzy na własnym parkiecie zaskoczyli faworyta i minimalnie ograli drużynę ze Śląska. Podopieczni Marcina Radomskiego grali w Siedlcach z miejscowym SKK i ostatecznie, po niezwykle zaciętej końcówce spotkania górą okazali się gospodarze, którzy pokonali gości 65:61.
Minimalna porażka Kłodzczan podrażniła ich ambicję i teraz będą chcieli odbić sobie to niepowodzenie na Spójni zwłaszcza, że w sobotę (1.10) grają na własnym parkiecie.
Patrząc na przed sezonowe przygotowania i bilans gier kontrolnych zielono-biało-czarnych to zmierzą się dwaj wyrównani przeciwnicy. Zeszły sezon zdaje się to potwierdzać bowiem w bezpośrednich pojedynkach było remisowo, za każdym razem górą był gospodarz. W ligowej tabeli też było podobnie Doral skończył sezon zasadniczy o jedną pozycję wyżej i dwa oczka więcej. Dzięki temu zagrał w play-off, ale tam był bez szans w pojedynku z MOSiR-em Krosno. Latem kadra gospodarzy nieco się zmieniła. W klubie zostało sześciu koszykarzy: Marcin Bluma, Kamil Czajkowski, Marcin Kowalski, Michał Lipiński, Michał Weiss, Rafał Wojciechowski. Dołączyli do nich: Mateusz Kasiński, Marcel Kliniewski, Maciej Muskała, Maksym Rogalewski, Marc-Oscar Sanny oraz Aleksander Leńczuk. Ten ostatni mimo, że nie wyszedł w pierwszej piątce szczególnie dobrze zaprezentował się przeciwko SKK. Po meczu zgromadził na swoim koncie szesnaście oczek, siedem zbiórek i dwie asysty, będąc szczególnie groźnym zza linii 6,75m. M. in. dzięki czterem 'trójkom' został najskuteczniejszym graczem przyjezdnych. Początek starcia o godz. 17.00
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|