Piłkarze Gwardii Koszalin kontynuują serię zwycięstw, która obecnie wynosi trzy spotkania. W meczu 13 kolejki koszalinianie pokonali przed własną publicznością lokalnego rywala GKS Leśnika Manowo 2:0. Kolejny mecz podopieczni Tadeusza Żakiety rozegrają 5 listopada na wyjeździe z Górnikiem Konin.

Gwardia w meczu z Leśnikiem od początku przejęła inicjatywę zamykając rywala na własnej połowie. Leśnik próbował szybkich kontr, w których swoje szanse miał Nemoto. Japończyk dwukrotnie „zatańczył” z defensywną gospodarzy, ale nie przyniosło to oczekiwanego efektu. W 17 minucie Mateusz Kołodziejski mógł wyprowadzić Gwardię na prowadzenie, ale Tkacz wybił na rzut rożny. W 33 minucie przed Gwardią otworzyła się bardzo dobra szansą. Niestety piłka uderzona z rzutu wolnego nie znalazła drogi do bramki Tkacza. W pierwszej połowie bramki nie padły.

Początek drugiej połowy był wymarzony dla zespołu Tadeusza Żakiety. Krzysztof Bułka znalazł w polu karnym Mateusza Kołodzieskiego, który uderzył po ziemi w długi róg bramki dając gospodarzom upragnione prowadzenie. Na kolejną okazję czekaliśmy, aż do 80 minuty wówczas Michał Szubert zagrał do Kołodziejskiego, który znalazł sie w sytuacji sam na sam. Niestety napastnik gospodarzy się delikatnie mówiąc się pogubił, a futbolówka opuściła boisko. W doliczonym czasie gry Michał Szubert podał do Roberta Ziętarskiego, który pewnym strzałem podwyższył na 2:0. Niedługo później arbiter zagwizdał po raz ostatni.

ďż˝rďż˝dďż˝o: inf. własna