Kolejnym rywalem Hutnika Szczecin, w walce o utrzymanie IV ligi, był Rasel Dygowo. Oba zespoły toczyły pojedynek o punkty do samego końca, dzięki czemu kibice mieli zagwarantowane duże emocje.
W dotychczasowych pięciu meczach między tymi zespołami, rozegranych na obiekcie Hutnika, padło zaledwie osiem bramek. W tym jednym spotkaniu piłkarze obu drużyn prawie podwoili ten dorobek. Mimo tego nie oglądaliśmy wielu strzałów w kierunku bramki, a kiedy takie miały miejsce, prawie każdy kończył się golem. Przez większą część pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku pola, tak jakby oba zespoły ostrożnie czekały na błąd rywala. Choć gra często przenosiła się z jednej połowy boiska na drugą to akcje ofensywne nie znajdowały finalizacji.

Piłkarze oraz członkowie Zarządu Gryfa zapraszają wszystkich Mieszkańców oraz gości, na sobotni mecz IV ligi województwa zachodniopomorskiego. Drużyna z Kamienia Pomorskiego zmierzy się z Błękitnymi II Stargard jednak nie to będzie najważniejsze. W przerwie spotkania zostanie przeprowadzona zbiórka środków dla małego Wojtka z Golczewa.

- Wspólnie z zawodnikami i działaczami podjęliśmy decyzję o tym, że nie możemy stać obojętnie. Dlatego też w trakcie sobotniego spotkania, będzie można m.in. skosztować grochówki, z której cały dochód zostanie przekazany na leczenie chorego Mieszkańca Golczewa - mówi prezes Adrian Majewski.

Przed nami kolejne spotkania IV ligi zachodniopomorskiej. Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.

Pogoniarze nie przełamali złej passy bez zwycięstwa w lidze. W meczu 21. kolejki IV ligi Pogoń Połczyn-Zdrój zremisowała bezbramkowo z Iną Goleniów.

Nerwowo spotkanie rozpoczęli podopieczni trenera Grzegorza Wawreńczuka. W ciągu pierwszych pięciu minut gospodarze mieli dwie znakomite szanse na objęcie prowadzenia, lecz zabrakło dokładnego wykończenia przed bramką Wojciecha Ostrowskiego. Połczynianie nastawieni na grę z kontry po kilku minutach odpowiedzieli uderzeniem Mateusza Hamera, jednak piłka przeleciała obok bramki strzeżonej przez Adriana Hengera.

Trwający tydzień będzie intensywny dla piłkarzy Pogoni, a połczyńscy kibice długo nie muszą czekać na kolejny mecz.

W sobotnim spotkaniu IV ligi seniorzy zremisowali w meczu wyjazdowym z Iną Goleniów 0:0, a już w najbliższą środę podopieczni trenera Grzegorza Wawreńczuka rozegrają spotkanie w ramach IV rundy Pucharu Polski na szczeblu Koszalińskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.

Dziś swoje urodziny obchodzi jeden z najstarszych, wciąż istniejących, klubów piłkarskich w Szczecinie. Siedemdziesiąt lat kończy Stołczyński „OKS Hutnik” Szczecin.

Historia klubu jest mocno związana z działającą do 2008 roku Hutą, która znajdowała się na szczecińskim Stołczynie. Zakład prężnie działający po wojnie, po szeregu zmian własnościowych, ostatecznie został poddany rozbiórce. Klub piłkarski to trwała pamiątka, która po nim została. W latach 1947-48 na terenie Stołczyna działał Zakładowy Klub Sportowy „Hutnik”. W wyniku reorganizacji sportu 1 kwietnia 1949 roku, przy hucie na Stołczynie, powstało Koło Sportowe „Stal - Huta”, które należało do zrzeszenia sportowego „Stal”. Pierwszym prezesem klubu został Dyrektor Huty Pan Władysław Olbrycht, a trenerem Pan Józef Olbrycht. W 1969 roku doszło do kolejnej zmiany nazwy na Hutniczy Klub Sportowy „Hutnik”.

Po przekonującym zwycięstwie z Iną Goleniów, piłkarze Hutnika Szczecin udali się na mecz do Morynia. Choć wielu typowało kolejne wysokie zwycięstwo 'Huty', to szczecinianie zdobyli komplet punktów, lecz po bardzo zaciętym meczu.

Podopieczni Krzysztofa Kubackiego od samego początku przejęli inicjatywę i przeszli do ofensywy, spychając rywala jak najdalej od własnej bramki. Aktywny z lewej strony boiska był Maksymilian Czapliński i to po jego podaniu pierwszą dogodną sytuację miał Bartosz Gołębiowski, lecz uderzył obok bramki. Napastnik Hutnika nie musiał długo czekać na swojego pierwszego gola, a był on kopią trafienia z ubiegłego tygodnia. 'Goły' ruszył do piłki zagranej za plecy obrońców i uprzedził bramkarza Morzycka, odbijając piłkę głową tuż przed jego rękawicami, mając przed sobą już tylko pustą bramkę, skierował piłkę do siatki. Goście ze Szczecina nie kazali długo czekać na kolejne trafienie, a padło ono po efektownej akcji, w której zawodnicy Hutnika wymienili kilka szybkich podań pod polem karnym rywala. Wszystko sfinalizował Bartosz Sobinek precyzyjnym strzałem z ostrego kąta.

Przed nami kolejne spotkania IV ligi zachodniopomorskiej. Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.