historia:

Początki :

19 marca 1922 roku to data magiczna dla fanów poznańskiego zespołu,najpopularniejszego klubu w Wielkopolsce. Jednak zaczątkiem obecnego Lecha była organizacja, nie związana bezpośrednio ze sportem - Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Stowarzyszenie te miało swoje siedziby w całej Polsce, lecz to właśnie wielkopolski oddział tego stowarzyszenia był najsilniejszym w skali całego kraju. W Poznaniu działało 15 kół parafialnych KSM, m.in. jedno z nich utworzono w podpoznańskiej wsi Dębiec. Ponieważ Dębiec administracyjnie nie należał do Poznania, opiekę nad kołem sprawował proboszcz pobliskiej parafii Wiry. Ze względu na nadmiar obowiązków, rzadko bywał na zebraniach dębieckiego koła. Młodzież należąca do stowarzyszenia zamiast chodzić na nudne zebrania, postanowiła zająć się uprawianiem sportu, a konkretniej piłki nożnej. W końcu w 1920 roku wystąpili z mało aktywnej organizacji i utworzyli własną drużynę futbolową. Nie był to jeszcze oficjalny klub, ale wybrano władze i pierwszym prezesem został 19-letni Jan Nowak. Wybrano także nazwę klubu. Wygrała melodyjnie brzmiąca nazwa Lutnia, której pomysłodawcą był Jan Dyzman, z zawodu drukarz, a z zamiłowania muzyk. Zarejestrowanie klubu w POZPN przypadło prawdopodobnie na niedzielę 19 marca 1922 roku i z tą datą wiążą się zatem oficjalne narodziny Lecha. Jednak te „wcielenie” długo się nie utrzymało, bowiem już 4 sierpnia 1922 roku zmieniono nazwę na Towarzystwo Sportowe Liga Dębiec, a we wrześniu udało się wydzierżawić teren na boisko przy ul. Grzybowej.17 września 1922 roku rozegrano pierwsze oficjalne spotkanie. Rywalem była Sparta Poznań, a mecz zakończył się remisem 1:1. Oczywiście zespół musiał rozpocząć rozgrywki od najniższej klasy rozgrywkowej - w tamtym okresie była to C-klasa. Po czterech latach - w 1928 roku udało się zdobyć awans o szczebel wyżej - do B-klasy. Na promocję do grona najlepszych drużyn okręgu przyszło jeszcze poczekać do 1932 roku, kiedy to zrządzenie regulaminu pozwoliło poznańskiemu klubowi znaleźć się w A-klasie, z której można było uzyskać prawo startu w eliminacjach do I ligi państwowej. Przed wojną dębieckim piłkarzom nie udało się jeszcze awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak w tym czasie nastąpił kolejny ważny moment w dziejach klubu. Jesienią 1933 roku powołano do życia Klub Sportowy Kolejowego Przysposobienia Wojskowego Poznań, w skrócie KPW ,a zespół zaczął grać na stadionie na Dębcu.

Po Wojnie:

Początkowo klub „Lutnia”, a następnie „Liga” działał w cieniu innych poznańskich drużyn, takich jak np. Warta. Tak było aż do zakończenia II wojny światowej, kiedy to do dzisiejszego Lecha wkroczyli Kolejarze. W 1945 roku, tuż po zakończeniu wojny, działacze zaczęli szukać możliwości wznowienia życia sportowego w mieście. Pierwszym reaktywowanym klubem w mieście był Lech! Jak do tego doszło? Niestrudzony działacz sportu kolejowego Leopold Krzyżanowski udał się 28 lutego do wicedyrektora PKP inż. Szczygłowskiego i poprosił o zezwolenie na objęcie boiska sportowego byłego KPW Poznań, mieszczącego się na Dębcu. Miał tam mieć swoją siedzibę Kolejowy Klub Sportowy. Szczygłowski odniósł się do tej prośby pozytywnie. 14 marca postanowiono, że KKS będzie samodzielną jednostką przy Związku Zawodowym Kolejarzy. W rozgrywkach finałowych A-klasy w 1946 KKS odniósł najwyższe zwycięstwo w historii- rozgromił wówczas na Dębcu Polonię Poznań 18:2. W 1947 roku Polski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o utworzeniu ekstraklasy. Eliminacje trwały przez cały rok. KKS trafił do bardzo silnej grupy, w której zajął 4. miejsce, a awans do ligi uzyskiwały tylko trzy. Poznaniacy złożyli jednak protest, a PZPN na specjalnym posiedzeniu postanowił powiększyć ligę do 14 zespołów, wraz z KKS i Widzewem Łódź. Te zespoły spotkały się zresztą w pierwszym meczu sezonu. Było to oczywiście pierwsze historyczne spotkanie KKS w I lidze. Łodzianie wygrali 4:3. W tym samym roku zmieniono znów nazwę, bowiem Związek Zawodowy Kolejarzy wchłonął wszystkie KKS-y.17 marca 1947 roku większością głosów przyjęto nową nazwę KS. MZK Poznań. Przez dwa następne sezonu poznańska jedenastka zajmowała trzecie miejsce w końcowej tabeli. W ekstraklasie zespół grał do 1957 roku. W tamtym okresie o sile zespołu decydował przede wszystkim Teodor Anioła, zawodnik, który zdobył dla Lecha najwięcej bramek w historii - 141. Był także trzykrotnym "królem strzelców" polskiej ligi (1949-51).Przez półtora roku tworzył słynny tercet ABC, wraz z Edmundem Białasem i Henrykiem Czapczykiem. Tak utworzony atak był postrachem dla wszystkich zespołów w kraju. Ta trójka piłkarzy stała się popularna na cały kraj (ostatnio pojawiły się sugestie, aby nadać nową nazwę stadionowi miejskiemu, gdzie swoje mecze rozgrywa dzisiejszy Lech Poznań, właśnie tercet ABC) i na zawsze pozostaną w pamięci kibiców. Następnie „Kolejarze” balansowali pomiędzy pierwszą a drugą ligą. Rok 1957 jest ważny jeszcze z jednego powodu.15 grudnia tego roku klub zmienił nazwę na KKS Lech Poznań.

Lata 60-te:

Jeszcze w 1960 roku udało się powrócić Lechowi do I ligi, jednak w 1963 roku zespół został zdegradowany aż na dziewięć lat. Nie obyło się także bez spadku do III ligi, zwanej wówczas Ligą Międzywojewódzką. W końcu w 1970 roku trenerem został były świetny piłkarz - Edmund Białas. To co wydawało się niemożliwe stało się faktem. W ciągu dwóch lat piłkarze Lecha awansowali z ligi międzywojewódzkiej do ekstraklasy!

Lata 70-te:

Klub przez lata systematycznie się rozwijał.Z lat 70. na uwagę zasługuje przede wszystkim wspaniała frekwencja na meczach. Lech wówczas rozgrywał mecz na obiekcie im. 22 lipca przy ul. Dolna Wilda, a na mecze przychodziło po 60 tys. kibiców. Mecze, które zdecydowały o awansie do dziś są obecne w pamięci starszych kibiców Lecha. Ważny mecz o awans z ROW Rybnik oglądało na stadionie 55 tys. osób, zaś ostatni decydujący z Zawiszą Bydgoszcz - ponad 60 tys. osób. Bohaterami tego meczu byli m. in. Roman Jakóbczak i Teodor Napierała. Najlepszym graczem ówczesnego Lecha był Roman Jakóbczak. Trener Kazimierz Górski zabrał go nawet na mistrzostwa świata do RFN, ale poznaniak nie zagrał..Przez pierwsze lata zespół był ligowym średniakiem, często musiał bronić się przed spadkiem. Najbardziej spektakularny sukces odniósł trener Jerzy Kopa, którzy przeniósł się z Szombierek Bytom. Objął zespół w 1976 r. gdy ten był na ostatnim miejscu w tabeli. Zabrał piłkarzy na zgrupowanie w Błażejewku, stąd wydarzenia z tamtego sezonu nazywane są "Cudem w Błażejewku". Tylko cud bowiem sprawił, że Lech utrzymał się w lidze, a rok później wywalczył awans do europejskich pucharów, zajmując 3. miejsce! Debiut na europejskiej arenie nastąpił 13 września 1978 roku - przeciwnikiem był niemiecki MSV Duisburg. Była to surowa lekcja futbolu - Lech przegrał 0:5 i 2:5.

Lata 80-te:

W sierpniu 1980 r. Lech przeniósł się z Dębca na stadion przy ulicy Bułgarskiej. Ta przeprowadzka zapoczątkowała najświetniejszy okres w historii klubu. Kolejne sukcesy wiążą się już z nazwiskiem Wojciecha Łazarka, który objął zespół w 1980 roku. W tym samym roku drużyna była w finale Pucharu Polski (przegrała w Częstochowie Legią 0:5). Dwa lata później udało się to trofeum wywalczyć po wygranej we Wrocławiu nad Pogonią 1:0. 1983 i 84 rok, to niepodzielne rządy "Kolejorza' w kraju. Tamtejszą kadrę tworzyli między innymi bramkarz Piotr Mowlik, obrońcy Hieronim Barczak, Józef Adamiec, Krzysztof Pawlak (jako pierwszy i jak dotąd jedyny gracz Lecha gra na mistrzostwach świata w 1986 r. w Meksyku) oraz supersnajper – Mirosław Okoński. Dwa mistrzostwa Polski i kolejny puchar, występy na europejskich boiskach z takim zespołami, jak: szkocki Aberdeen (prowadzony przez Alexa Fergusona - obecnie Manchester United), hiszpański Athletic Bilbao czy angielski FC Liverpool, który dominował w swoim kraju w latach 80. W 1988 roku Lech zdobył kolejny puchar - tym razem udało się pokonać w finale w Łodzi Legię po serii rzutów karnych. W tym samym roku odbył się także najbardziej emocjonujący pojedynek Lecha w historii jego występów w pucharach. W drugiej rundzie poznaniacy trafili na słynną hiszpańską Barcelonę, prowadzoną przez Holendra Johana Cruyffa, a w ataku z Anglikiem Gary Linekerem. W obu meczach był remis 1:1, a zatem o wszystkim decydowały rzuty karne. Lech miał ogromną szansę na wygraną, ale jej nie wykorzystał.

Lata 90-te:

Początek lat 90. był jeszcze niezwykle udany dla Lecha. W 1990, 92 i 93 r. poznaniacy sięgali po mistrzostwo kraju. Piękny był szczególnie sezon 1989/90, gdy po 9. kolejkach zespół zamykał ligową tabelę z minusowym dorobkiem punktowym! Wówczas objął zespół duet trenerski Andrzej Strugarek i Jerzy Kopa i - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - Lech zaczął wygrywać, by wiosną zapewnić sobie tytuł najlepsze drużyny w kraju. Najlepsze spotkanie poprzedniej dekady "Kolejorz" rozegrał właśnie jesienią 1990 roku. Pokonał wówczas na stadionie przy ul. Bułgarskiej francuski Olympique Marsylia 3:2. W rewanżu było już gorzej - większość zawodników narzekała we Francji na zatrucie pokarmowe, a Francuzi rozgromili poznaniaków 6:1. Później jako pierwszy polski zespół poznaniacy mieli także szansę awansować do elitarnej, utworzonej wówczas Ligi Mistrzów. W 1992 roku przegrali jednak rywalizację ze szwedzkim IFK Goeteborg, a rok później - ze Spartakiem Moskwa. Od 1993 roku każdy kolejny sezon był już gorszy od poprzedniego.W 1994 roku zmieniono po raz kolejny nazewnictwo. I tak nie było już słynnego KKS’u tylko PKP Lech Poznań (Poznański Klub Piłkarski). Klub borykał się z olbrzymimi kłopotami finansowymi - musiał sprzedawać kolejnych zawodników, by przetrwać. W końcu czara goryczy się przelała - w 2000 roku Lech po 28 latach opuścił szeregi ekstraklasy. W tym momencie dłużej od poznaniaków w najwyższej klasie rozgrywkowej grały tylko dwa kluby: Legia Warszawa i ŁKS Łódź. Pierwszy sezon w II lidze był katastrofalny. Niewiele brakowało aby drużyna znalazła się na samym dnie, czyli w III lidze. Od tego wydarzenia w klubie nastąpiły ogromne przemiany (na plus). W lipcu 2/000 roku doszło do kolejnej zmiany nazwy. Nowym prezesem został Radosław Majchrzak, a w skład zarządu klubu weszli jeszcze Panowie Radosław Sołtys i Michał Lipczyński. Nowy zarząd zaczął stwarzać przyjazny dla całego regionu image klubu i stąd nowy szyld: WKP Lech Poznań (Wielkopolski Klub Piłkarski). Udało się uratować Lecha przed degradacją, głównie za sprawą trenera Bogusława Baniaka.

XXI wiek:

W kolejnym sezonie stało się to, na co poznańscy kibice czekali z niecierpliwością - Lech pod wodzą trenera Baniaka powrócił do ekstraklasy. 13 kwietnia po meczu z Orlenem Płock (wygranym 1:0) Poznań oszalał. Tysiące kibiców bardzo długo świętowało awans na Starym Rynku. Kolejorz powrócił tam gdzie jest jego miejsce, w szeregi pierwszoligowców. Od dwóch sezonów atmosfera panująca wokół zespołu z ul. Bułgarskiej znacznie się poprawiła. Szefowie zredukowali w znacznym stopniu obszerne długi, są już bardzo ambitne plany rozbudowy stadionu miejskiego, na którym Lech rozgrywa swoje mecze. Na przełomie czerwca i lipca rozpoczęto budowę czwartej trybuny. W pierwszym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej lechici zajęli 11 miejsce, po ośmiu ligowych kolejkach zwolniony z funkcji trenera został Bogusław Baniak. Opiekę nad drużyną przejął jego dotychczasowy asystent Czesław Jakołcewicz pod wodzą którego drużyna zaczęła grać ciekawszy futbol. Jakołcewicz nie posiadał jednak licencji trenereskiej i w przerwie zimowej pierwszym trenerem został Czech Bohumil Panik. Za jego kadencji Lech pokazał się naprawdę z dobrej strony tocząc wyrównane pojedynki z Groclinem czy Wisłą Kraków. W kończym sezon meczu z wyżej wymienioną krakowską Wisłą kariere zakończył jeden z "symboli" Lecha Jarosław Araszkiewicz, który pojawił się na boisku na ostatnie dziesięć minut. Popularny "Araś" zaliczył nawet asyste przy bramce Czereszewskiego. Od nowego sezonu trenerem został Libor Pala, którego Lech chciał zatrudnić już dużo wcześniej, jednak na przeszkodzie stała jego umowa ze Świtem Nowy Dwór. Panik został jego asystentem. Czeski duet trenerów "Pa-Pa" długo razem drużyny nie prowadzili. Nie licząc efektownego zwycięstwa w 3 kolejce z Wisłą Płock, Kolejorz spisywał się tragicznie. Końcem ich kariery w poznańskim klubie okazał się derbowy mecz z Groclinem przegrany przez Lecha 1:3. Kibice pożegnali Pale machając białymi chusteczkami. W miejsce czechów sprowadzono anonimowego trenera jakim był Czesław Michniewicz. Miał on wtedy 33 lata i był bramkarzem Amiki Wronki, przed Lechem prowadził rezerwy wronieckiego klubu. Jak się później okazało sprowadzenie tego trenera okazało się strzałem w dziesiątke, Michniewicz zapowiedział że jego drużyna będzie grała ofensywnie a mniejszą wagę będzie przykładał do schematów w przeciwieństwie do jego poprzednika. Deklaracje trenera szybko się sprawdziły i już po krótkim czasie Lecha zaczął grać efektownie. W sezonie 2003/04 zajął dobre szóste miejsce i gdyby niezbyt udana pierwsza runda mógłby być dużo wyżej. W tabeli rundy wiosennej Lech zajmował trzecie miejsce. Pod koniec sezonu lechici prezentowali fantystyczny futbol potrafili zwycięsko wychodzić z pojedynków z Legią i Wisłą Kraków. Dzięki tym zwycięstwom do klubowej gabloty trafił Puchar Polski i Superpuchar. Michniewicz stał się ulubieńcem kibiców. Początek sezonu 2004/05 nie był zbyt udany, Lech już w pierwszym dwumeczu odpadł z rozgrywek Pucharu UEFA. Poznaniaków wyeliminował czeczeński zespół występujący w drugiej lidze rosyjskiej - Terek Grozny. Mimo słabych wyników zarząd klubu postanowił przedłużyć kontrakt z Michniewiczem do 2008 roku! Runda jesienna tego sezonu była fatalna w wykonaniu poznaniaków. Lech na półmetku zajmował przedostatnie miejsce w tabeli. Runda wiosenna była już o wiele lepsza i sezon ostatecznie lechici zakończyli na ósmym miejscu. Niestety, odpadli w ćwierćfinale Pucharu Polski z dwumeczu z Legią Warszawa. Bramkę decydującą o odpadnięciu stracili w pechowych okolicznościach w doliczonym czasie gry meczu rewanżowego. Mimo spekulacji w sezonie 2005/06 postanowiono, że Michniewicz będzie prowadził zespół.

źródło : www.lechpoznan.com