historia:

Geneza (1932 - 1972)

Historia piłki nożnej na terenach obecnego miasta Jastrzębie Zdrój sięga roku 1932, kiedy to w Moszczenicy powstał amatorski klub Jutrzenka. Drużyna rozgrywała swoje spotkania na obiekcie, który kilkadziesiąt lat później służyć będzie piłkarzom GKS Jastrzębie w I lidze. Działalność Jutrzenki przerwała niemiecka okupacja. Po II wojnie światowej działacze reaktywowali klub, który po trzech latach został rozwiązany. W jego miejsce utworzono Jastrzębiankę, którą następnie przemianowano na LZS Moszczenica. Na początku lat pięćdziesiątych powstał inny lokalny klub, LZS Jastrzębie Górne. Zespół rozgrywał spotkania na boisku przy miejscowej stacji kolejowej. Oprócz tego na terenach naszego miasta funkcjonowała od 1949 roku Granica Ruptawa, a później również Żar Szeroka i Orzeł Moszczenica. Żaden z tych ośrodków nie miał jednak wpływu na historię GKS Jastrzębie.

Burzliwy rozwój dawnej uzdrowiskowej miejscowości zdeterminowany odkryciem bogatych złóż węgla nie pozostał bez wpływu na lokalny sport. W roku 1962 LZS Jastrzębie Górne i LZS Moszczenica połączyły się tworząc klub o nazwie Górnik Jas-Mos. Ówczesne plany przewidywały bowiem także taką nazwę dla rozrastającej się miejscowości. Rok po powstaniu klubu piłkarskiego Jastrzębie Zdrój otrzymało prawa miejskie. Jest to jeden z nielicznych przypadków, gdy klub sportowy jest starszy od miasta, które jest jego siedzibą. Po kilku latach Górnik Jas-Mos stał się Górnikiem Jastrzębie, by ostatecznie przybrać dzisiejszą nazwę GKS Jastrzębie. Klub rozrastał się i z roku na rok przybywało dyscyplin, w ramach których działały jego sekcje. Patronat nad najważniejszymi objęły poszczególne kopalnie. Piłka nożna znalazła się pod skrzydłami KWK "Moszczenica".

Pucharowe sukcesy (1973 - 1984)

W 1972 roku GKS Jastrzębie po raz pierwszy zawitał w szeregi III ligi. Dzięki świetnej postawie beniaminek zajął 3. miejsce. Tym samym wraz z Metalem Kluczbork i BKS Stal Bielsko-Biała awansował na zaplecze ekstraklasy. W drugoligowym sezonie 1973/1974 jastrzębianie zgromadzili 20 punktów i zajęli przedostatnie miejsce w tabeli wyprzedzając jedynie przedwojennego mistrza Polski, Garbarnię Kraków. Należy jednak zaznaczyć, że wśród pokonanych przez naszą drużynę był zwycięzca ówczesnej II ligi GKS Tychy, który rok później zdobył wicemistrzostwo naszego kraju. Powrót w szeregi trzecioligowców GKS Jastrzębie zrekompensował sobie dwa lata później świetną postawą w Pucharze Polski. Po pokonaniu Motoru Praszka jastrzębianie wyeliminowali renomowane pierwszoligowe ekipy Wisły Kraków, Legii Warszawa (z Kazimierzem Deyną jako kapitanem) oraz Stali Rzeszów. W półfinale GKS został zatrzymany przez naszpikowaną gwiazdami trzeciej drużyny świata Stal Mielec. Na stadionie przy ul. Kasztanowej pojawili się wówczas m.in. słynni Jan Domarski, Henryk Kasperczak i Grzegorz Lato. Po pierwszej połowie gospodarze przegrywali 0:2 po bramkach króla strzelców Mistrzostw Świata '74 oraz samobójczej Piotra Lajdy. Po przerwie Twardowski i Malcherczyk doprowadzili do remisu. Sensacyjny wynik utrzymywał się przez zaledwie minutę, gdyż drugie samobójcze trafienie zaliczył Lajda. Mecz zakończył się porażką naszej drużyny 2:3.

W sezonie 1978/1979 GKS Jastrzębie ponownie wygrał rywalizację w swojej grupie III ligi wyprzedzając Górnik Knurów, BKS Stal Bielsko-Biała oraz Odrę Wodzisław. Ponowne podejście do II ligi okazało się nieudane. Jastrzębianie byli drużyną własnego boiska. Na stadionie przy ul. Kasztanowej wygrali siedem spotkań i zremisowali cztery. Jako goście zdobyli jednak zaledwie trzy punkty i zajęli ostatnie miejsce w lidze. Paradoksem jest, iż najgorsza drużyna ligi dysponowała całkiem niezłym bilansem bramkowym, 31:34. Przez kolejne pięć lat jastrzębianie ze zmiennym szczęściem rywalizowali na trzecim froncie. W sezonach 1982/1983 i 1983/1984 do awansu zabrakło zaledwie jednego punktu, a naszą drużynę dystansowały kolejno Victoria Jaworzno i AKS Górnik Niwka. W roku 1985 do piłkarzy GKS Jastrzębie wreszcie uśmiechnęło się szczęście. Nasza drużyna wywalczyła awans zdobywając ostatecznie tyle samo punktów, co BKS Stal Bielsko-Biała i GKS Tychy. Tym razem przygoda z II ligą trwać miała dłużej niż tylko jeden sezon.

Złota era (1985 - 1989)

Trzecie podejście do rozgrywek drugiego frontu okazało się udane. Jastrzębianie zajęli ósme miejsce wygrywając m.in. oba spotkania z Mistrzem Polski z 1980 roku, Szombierkami Bytom. Na "starym" stadionie poległa też Gwardia Warszawa. Milicyjny klub wrócił do stolicy z wynikiem 1:5. W sezonie 1986/1987 GKS Jastrzębie zajął wysoką szóstą pozycję specjalizując się w remisach, których na trzydzieści spotkań zanotował aż czternaście. Najlepsze czasy w historii naszego klubu rozpoczynają się z późnym latem 1987 roku.

Runda jesienna drugoligowego sezonu 1987/1988 do dziś jest wspominana przez kibiców w Jastrzębiu Zdroju. Nasi piłkarze "rozjeżdżali" kolejnych rywali, z których najsolidniejsze lekcje futbolu otrzymali zawodnicy Radomiaka Radom (7:1), Uranii Ruda Śląska (5:0) i Odry Wodzisław (4:0). Wiosenna część sezonu nie była już tak udana. Po porażce z Zagłębiem Wałbrzych posadę stracił trener Jerzy Kulig, którego zastąpił Ryszard Duda. Pod jego wodzą piłkarze GKS Jastrzębie zajęli ostatecznie drugie miejsce w tabeli, które oznaczało konieczność rozegrania barażu o ekstraklasę z Piastem Nowa Ruda. Po wyjazdowym bezbramkowym remisie jastrzębianie wygrali u siebie 1:0 po bramce Marka Tekieli. Historyczny sukces na kameralnym obiekcie przy ul. Kasztanowej świętowało ponad 10.000 widzów.





Pierwszoligowe progi okazały się za wysokie dla beniaminka z Jastrzębia Zdroju. Po pierwszych porażkach z posadą pożegnał się Ryszard Duda, a jego miejsce zajął Stanisław Cygan. Nie bez wpływu na środowisko piłkarskie była też ówczesna sytuacja polityczna. Jastrzębie było bastionem walki z komunistycznycm uciskiem. Z powodu strajków przełożono spotkanie ze Stalą Mielec, które rozegrano dopiero pod koniec września. Po bramkach Powiecki i Kuśmierskiego GKS odniósł wówczas pierwsze historyczne zwycięstwo w ekstraklasie. Bez punktu z Jastrzębia wrócili też zawodnicy Szombierek Bytom i Śląska Wrocław. Zimą ponownie nastąpiła zmiana na stanowisku szkoleniowca. Stanisława Cygana zastąpił Czech Rudolf Szindler. Pod jego wodzą jastrzębianie zremisowali z Legią Warszawa, a następnie wygrali trzy mecze z rzędu. Później przyszły jednak klęski z Ruchem Chorzów i Śląskiem Wrocław. Ostatecznie GKS Jastrzębie zajął czternaste miejsce w tabeli, co oznaczało konieczność rozegrania baraży o pozostanie w szeregach najlepszych. Tu lepszy okazał się Zawisza Bydgoszcz i nasz klub powrócił do II ligi. Pełna degrengolada jaka następiła po spadku skutkowała zajęciem w kolejnym sezonie siedemnastej lokaty oznaczającej degradację do III ligi. Na siedemnaście lat GKS Jastrzębie pożegnał się z rozgrywkami szczebla centralnego. Małym pocieszeniem dla kibiców była przeprowadzka na nowy stadion, gdzie piłkarze GKS Jastrzębie występują od 1989 roku.

Siedemnaście lat... (1990 - 2007)

Po powrocie do III ligi jastrzębianie nieskutecznie rywalizowali o ponowny awans na zaplecze ekstraklasy. W roku 1991 na drodze stanęli piłkarze Moto-Jelcza Oława. W kolejnych latach GKS stawał się drużyną środka tabeli, by w latach 1995-1997 rozpaczliwie bronić się przed spadkiem do ligi okręgowej. Reforma rozgrywek, która zakładała likwidację czterech grup III ligi, wydawała się być końcem gry Jastrzębia na tym poziomie. Niespodziewanie nasza drużyna zajęła wysokie 4. miejsce i pozostała w szeregach trzeciego frontu. Nie zmieniło to jednak sytuacji w klubie, która z sezonu na sezon była coraz gorsza. Symbolem krachu jastrzębskiego futbolu była zmiana nazwy klubu, która w latach 1999-2005 brzmiała MKS Górnik Jastrzębie. Środowisko piłkarskie w naszym mieście nigdy jej jednak nie zaakceptowało. W roku 2002 Górnik Jastrzębie pożegnał się z III ligą. Po trzydziestu latach futbol w naszym mieście powrócił do IV ligi. Kibice wieszczyli czarny scenariusz znany z innych klubów związanych wcześniej z wielkim przemysłem, które upadły w latach dziewięćdziesiątych. Wiele czynników wskazywało na to, że futbol w Jastrzębiu pójdzie śladem Stali Mielec, Górnika Pszów czy Szombierek Bytom. Stało się jednak inaczej. Trzon składu naszej drużyny zaczęli stanowić młodzi wychowankowie. W pierwszym czwartoligowym sezonie jastrzębianie musieli uznać wyższość Przyszłości Rogów. W kolejnym jednak na podopiecznych Krzysztofa Zagórskiego nie było mocnych. Na 32 spotkania GKS Jastrzębie wygrał 27, w tym oba barażowe z MKS Sławków. Powrót do III ligi stał się impulsem, który przywiódł na Stadion Miejski tysiące kibiców. Po pamiętnym zwycięskim spotkaniu ze Śląskiem Wrocław w Jastrzębiu uwierzono, że jest możliwy powrót w szeregi drugoligowców. Ostatecznie nasza drużyna zajęła ósme miejsce. Po zakończeniu sezonu porzucono nazwę MKS Górnik na rzecz nawiązującej do tradycji MKS GKS Jastrzębie.

Wielki powrót (2007)

W sezonie 2005/2006 GKS Jastrzębie pod wodzą Wojciecha Boreckiego do ostatniej kolejki walczył o awans do II ligi. Na drodze do sukcesu stanęły jednak Odra Opole i Miedź Legnica. Szczególnie bolesne dla licznie zgromadzonych na Stadionie Miejskim kibiców było przegrane spotkanie z drugim z wymienionych rywali. Po sezonie drużynę opuścił trener Borecki, którego zastąpił Józef Golla. Po trzech słabych spotkaniach został zwolniony, a jego miejsce zajął dawny reprezentant Polski Piotr Rzepka. Rundę jesienną GKS Jastrzębie zakończył na czwartym miejscu. Wiosna stanowiła natomiast prawdziwy koncert w wykonaniu naszych piłkarzy. Na czternaście spotkań drużyna Rzepki wygrała dwanaście. W tym również historyczny mecz z GKS Katowice, który 26 maja dał bezpośredni awans do II ligi. Po siedemnastu latach kibice w Jastrzębiu Zdroju znów mogli cieszyć się grą swojej drużyny na drugim froncie. Pierwszy sezon po powrocie na zaplecze ekstraklasy GKS Jastrzębie zakończył na dziewiątym miejscu, a frekwencja na Stadionie Miejskim była jedną z wyższych w Polsce. Po zakończeniu rozgrywek z drużyną pożegnał się trener Piotr Rzepka. 1 lipca szkoleniowcem został doświadczony Jerzy Wyrobek, który w sezonie 1988/1989 doprowadził Ruch Chorzów do tytułu Mistrza Polski. Niebiescy pokonali wówczas GKS Jastrzębie 5:0 i 3:0. Po dwudziestu latach historia zatoczyła koło.

http://gksjastrzebie.com