historia:

W sezonie 1999/2000 jesienią po słabym początku trener Andrzej Klaman złożył rezygnację z funkcji pierwszego szkoleniowca. Jest to pierwszy trener w historii sekcji, który sprawował tą funkcję dwukrotnie.

LKS Cartusia 1999

„Cartusia „ 1999 rok przed meczem z „Radunią” Stężyca podczas Turnieju „SENGA” w Miściszewicach zorganizowanym przez firmę „Eurofoods” Eugeniusz Stoltmana. Stoją od lewej: M. Ratke, M. Sprenga. K. Łuszczki, S. Skowronek, R. Gruba, Michał Pawłowski, M. Jankowski, Mirosław Pawłowski, W. Roszkowski, Ł. Sapała, A. Klaman - trener. Klęczą: P. Młyński, A. Supernak, M. Klaman, L. Manuszewski, B. Bir, R. Synak, W. Kruszyński, M. Siewko i Z. Kąkol.

Wyprowadzenia drużyny z chwilowego kryzysu podjął się pochodzący z Gdyni znany w kraju szkoleniowiec Wojciech Niedźwiedzki. Absolwent AWF Warszawa trener I klasy z licencją PZPN prowadzący wcześniej między innymi II ligowe zespoły Stali Mielec, Wisłoki Dębica i Stomilu Olsztyn i III ligowej Arki Gdynia. W. Niedźwiedzki w czasie swojej niespełna półrocznej pracy doprowadził do stabilizacji zespołu. Niestety po zakończeniu rundy jesiennej i przyjęciu oferty III ligowego „Bałtyku” Gdynia zrezygnował z pracy w „Cartusii”

Cartusia jesień 1999

Zakończenie rundy jesiennej sezonu 1999/2000. Od lewej stoją: R. Puchalski, M. Sprenga, L. Manuszewski, A. Omelianiuk, Ł. Jankowski, R. Gruba, A. Ciechanowski - lekarz, S. Skowronek, W. Roszkowski, W. Niedźwiedzki - trener, T. Orczykowski. Klęczą od lewej: M. Pawłowski, M. Klaman, K. Czerniawski, M. Siewko, R. Synak, W. Kruszyński, K. Złonkiewicz i P. Młyński.

W tym czasie też dzięki firmie „Eurofoods” drużyna uczestniczyła w atrakcyjnym wyjeździe do Holandii. W trakcie pobytu pierwsza drużyna jak i zespół olboyów rozegrały spotkania towarzyskie z zespołami „Spirit” Ouderkerk w którym działa zaprzyjaźniony z Kartuzami menadżer Jerzego Dudka Jan de Zeuw.

Niezapomnianym wydarzeniem podczas wizyty była obecność ekipy kartuskiej na meczu I ligi holenderskiej Feyenord Rotterdam - Fortuna Sittard. Przed meczem czołowi piłkarze „Cartusii” Piotr Młyński i Maciej Siewko wręczyli „kaszubskie diabelskie skrzypce” z okolicznościową dedykacją reprezentacyjnemu bramkarzowi Polski i ulubieńcowi miejscowych kibiców Jerzemu Dudkowi. Po meczu odbyło się spotkanie w siedzibie klubu z byłymi i obecnymi piłkarzami polskimi grającymi w klubach holenderskich takimi jak: Włodzimierz i Euzebiusz Smolarkowie, Henryk Bolesta, Tomasz Iwan, Tomasz Rząsa i Jerzy Dudek.

Cartusia w Rotterdamie

W roku następnym nastąpiła rewizyta Holendrów a kontakty te wpisały się na stałe do kalendarza sekcji.

W styczniu 2000 roku Zarząd Klubu zdecydował się na zatrudnienie kolejnego znanego gdyńskiego z ligową przeszłością trenera Andrzeja Busslera. Wychowanek „Bałtyku” Gdynia wcześniej prowadził w swojej karierze trenerskiej II ligowy „Bałtyk” i III ligowe „Arkę” Gdynia i Polonię Gdańsk.

Sezon 1999/2000 drużyna ukończyła na VIII miejscu.

Cartusia 2000

Wiosna 2000.Stoją od lewej: R. Puchalski, Ł. Jankowski, R. Synak, W. Kruszyński, K. Czerniawski, R. Gruba, M. Siewko, S. Skowronek, M. Pawłowski, W. Roszkowski, A. Bussler - trener i T. Orczykowski. Klęczą: R. Sąsiadek, L. Manuszewski, A. Supernak, M. Klaman, T. Szulgo i M. Sprenga.

W przerwie letniej zmieniły się cele postawione przed drużyną i trenerem. Pozyskano bowiem klasowych piłkarzy takich jak Aleksandra Cybulskiego, Dariusza Skrzypczaka a we wrześniu dołączył do nich były reprezentant Polski Jacek Grembocki. Cybulski i Grembocki to zdobywcy Pucharu Polski z „Lechią” Gdańsk w roku 1983 i uczestnicy pamiętnych meczów z „Juventusem” Turyn. Tak wzmocniona drużyna włączyła się od początku rozgrywek do walki o III ligę. Po zakończeniu rundy jesiennej na półmetku rozgrywek zespół zdecydowanie prowadził w tabeli IV ligi. Mniej udana wiosna spowodowała, że w końcówce rozgrywek „Cartusię” wyprzedziła o 1 punkt „Chojniczanka” Chojnice.

Cartusia jesień 2000

Koniec rundy jesiennej 2000 rok. Stoją od lewej: R. Puchalski, A. Bussler. R. Gruba, L. Manuszewski, J. Grembocki, M. Sprenga, M. Pawłowski, T. Szulgo, Ł. Jankowski, A. Ciechanowski - lekarz, T. Orczykowski i „Zenek” - szef kartuskiej „Żylety” . Klęczą: W. Kruszyński, R. Sąsiadek, M. Siewko, D. Skrzypczak, P. Młyński i M. Kostuch.

Tak nieoczekiwane i pechowe zakończenie sezonu 2000/2001 wyzwoliło w zawodnikach i działaczach jeszcze większą mobilizację. W przerwie między sezonami do drużyny dołączyli następni klasowi zawodnicy: Artur Dyszkiewicz (ostatnio „Wisła” Tczew) - bramkarz i zawodnicy z pola Radosław Szabłowski (wychowanek „Bałtyku”), Tymoteusz Małecki („Pogoń” Lębork), Paweł Budziwojski (ostatnio „Pomezania Malbork”). Przed tak wzmocnioną drużyną postawiono konkretny cel awansu do III ligi. Po 18 meczach jesienią 2001 roku z których drużyna wygrała 15 i jeden zremisowała, „Cartusia” zdecydowanie przewodzi stawce IV ligowców z 10 punktową przewagą nad „Unią” Tczew. Dodatkowo w klasyfikacji strzelców prowadzi Piotr Młyński z 20 bramkami. W Kartuzach obowiązuje w tej chwili hasło „ teraz albo nigdy”.

Fragment ostatniego meczu derbowego „Cartusia”- „Radunia” 5:0 rok 2001. Drugi od lewej były reprezentant Polski Jacek Grembocki. W wyskoku z nr 9 najlepsze snajper kartuskiego zespołu Piotr Młyński.

źródło: http://www.cartusia.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=663&Itemid=32